- Nie widziałam, co się tam stało, bo dzieli nas wysokie betonowe ogrodzenie. Po chwili przyjechała straż pożarna. Dowiedzieliśmy się, że u sąsiada wybuchł gaz w pomieszczeniu, gdzie gotowali jedzenie dla kur i że sąsiadka została poparzona - relacjonuje.
NAGROMADZONY GAZ
- W pomieszczeniu znajdowała się kuchenka podłączona do butli gazowej. Gaz, który wybuchł, nagromadził się podczas gotowania posiłku dla trzody. Sama butla nie wybuchła - informuje dowódca zmiany Jednostki Ratowniczo Gaśniczej numer 2 w Kielcach.
- Na kuchence mógł być odkręcony kurek z gazem. Do wybuchu doszło prawdopodobnie w chwili, kiedy gospodyni zapaliła światło lub chciała podpalić na kuchni gaz - przypuszczają strażacy.
GOSPODYNI W SZPITALU
- Kiedy przyjechaliśmy na miejsce pożar był mały. Ogień został szybko ugaszony. Jednak wybuch uszkodził budynek. Wybite zostało okno i popękały ściany. Nie wiadomo, czy będzie się on nadawał się dalej do użytku.- opisuje dowódca JRG.
- W momencie, kiedy doszło do wybuchu, kobieta była w pomieszczeniu sama. Z oparzeniami została przewieziona do szpitala - mówią strażacy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?