5-letnia Julia Ligus "Świąteczną Gwiazdeczką" w Kielcach. To uzdolniona modnisia

Pomysł, by Julię zgłosić do plebiscytu „Świąteczne Gwiazdeczki” wyszedł od jej babci. - Teściowa zaproponowała, a my na to przystaliśmy. Zwłaszcza, że inna dziewczynka z naszej rodziny również brała udział w tej akcji, w tym że w innym regionie – mówi mama Julii, Kamila. - Rodzina i bliscy od samego początku wspierali i wysyłali głosy na córkę. Ja sama również trzymałam rękę na pulsie i pilnowałam, żeby nikt jej nie przegonił. Gdy na początku powiedziałam Julii, że jest na czwartym miejscu to było jej smutno. Z kolei, gdy była na pierwszym – bardzo się ucieszyła. Nie chciałam, żeby się zawiodła – podkreśla kochająca mama.

5-latka choć jest jeszcze małą dziewczynką, to już pokazuje swój mocny charakter. - Nie lubi wykonywania poleceń, zawsze ma swoje zdanie. Trzeba przyznać, że jest uparta i wszystko musi „być po jej”. Ale jest w tym też dużo uroku – mówi pani Kamila Ligus.

Julia ma bardzo dziewczęce zainteresowania. - Jeśli chodzi o zabawki to zdecydowanie wygrywa Barbie. Lubi też postać Elsy z „Krainy lodu”. Córka kocha również balet - wymienia mama dziewczynki i dodaje, że mała uwielbia chodzić do przedszkola. - Nie może się tego doczekać. Inne dzieci śmieją się, że Julia jest przywódczynią – śmieje się. - Jest niezwykle towarzyska, bardzo lubi kontakt z rówieśnikami, zabawy, rozmowy. To dusza towarzystwa – dodaje nasza rozmówczyni.

Mimo tego, w stosunku do nieznajomych dziewczynka bywa zdystansowana. - Musi kogoś poznać, żeby się oswoić i poczuć swobodnie. To dobrze. Lepiej, niż gdyby miała być nieostrożna – zaznacza jej mama.

Julia to również prawdziwa modnisia. - Lubi decydować w co się ubrać. Nawet dziś miałyśmy małą aferę, podczas porannego szykowania. Cóż, sama już jej nie kupuję ubrań, bo jest ryzyko, że się nie spodobają. Woli sama sobie wybrać rzeczy, które jej się podobają. Zwłaszcza, że dużo się zmienia. Raz jest faza na sukienki, kolejnym razem na spodnie. Trudno nadążyć – śmieje się pani Kamila.