70. Plebiscyt Sportowy. Arkadiusz Moryto zajął 5. miejsce wśród najpopularniejszych sportowców 2021 roku. Zobacz zdjęcia i wideo

„Maszyna do zdobywania goli” w tym określeniu nie ma cienia przesady. Jeden z najskuteczniejszych graczy mistrzów Polski. Bardzo dobrze radzi sobie również w elitarnej Lidze Mistrzów. Nieodzowny w reprezentacji Polski. Przy tym skromny, najczęściej uśmiechnięty chłopak.

-To bardzo miłe uczucie. Cieszę się, że kibice doceniają to, jak się prezentuję na boisku - mówił Arkadiusz Moryto, który niedawno został szczęśliwym tatą. -To fantastyczne uczucie, niesamowite jak można się szybko zakochać w swoim synku. Bardzo się cieszę z tych chwil. Początki na pewno nie będą takie proste, wielu rzeczy trzeba będzie się nauczyć, bo jest to nowe doświadczenie dla mnie i mojej żony, ale myślę, że powolutku wszystko będzie szło do przodu. Ja staram się pomagać żonie. Mój brat jest jedenaście lat młodszy, pomagałem rodzicom, więc mniej więcej wiem co i jak się robi - dodał Arek.

Syn ma na imię Szymon. - Mnie i żonie bardzo podobało się to imię. Ale to prawda, bardzo lubimy się z Szymonem Sićko, przyjaźnimy się, więc teraz jak ktoś się pyta dlaczego Szymon, to mówię, że chciałbym, żeby grał jak Szymon Sićko - dodał z uśmiechem skrzydłowy mistrza Polski.

Rok 2022 zaczął z reprezentacja Polski od udziału w mistrzostwach Europy - nasz zespół zajął dwunaste miejsce. Arkadiusz Moryto zajął natomiast trzecie miejsce wśród najlepszych strzelców tej imprezy. -Faza grupowa nas zbudowała, mimo problemów z covidem zagraliśmy fajne spotkania. Dalsza faza turnieju na początku nam nie wyszła. Mecze z Norwegią i Szwecją nie były dla nas udane, później stylem w kolejnych spotkaniach trochę się zrehabilitowaliśmy. Został nam niespełna rok do mistrzostw świata w Polsce. Musimy bardzo dobrze przetrenować, żeby przed własną publicznością pokazać się z dobrej strony - mówił Arkadiusz Moryto.

Zobacz także: