A może windykacja? Można zarobić nawet 5 tysięcy złotych

Duża liczba zleceń i niechęć otoczenia nie odstraszają od pracy w firmach odzyskujących należności - wynika z najnowszego raportu infoPraca.pl, największej w Polsce internetowej giełdy pracy.

Pierwsze dwa miesiące tego roku przyniosły wzrost ofert pracy od firm windykacyjnych. W serwisie infoPraca wzrost ten wyniósł 40 proc. Wśród nich najwięcej, bo 20 proc. było skierowanych do negocjatorów ds. windykacji, 15 proc. do windykatorów telefonicznych.

- Ostatni rok, nawet kiedy mieliśmy do czynienia ze spowolnieniem gospodarczym, pokazał, że w branżach takich jak finanse, usługi ubezpieczeniowe i windykacja należności nie brakuje ofert pracy. Firmy windykacyjne poszukują głównie pracowników z co najmniej dwuletnim doświadczeniem i dobrymi umiejętnościami negocjacyjnymi - twierdzi Beata Szlif - Nitka, dyrektor generalny internetowej giełdy pracy infoPraca.pl.

Z raportu opublikowanego przez Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor wynika, że rosną niespłacone długi wśród Polaków. W ciągu ub. roku wzrosły o 95 proc. do kwoty 16,78 mld złotych. Ponad 1,7 mln osób zalega z płatnościami ponad 60 dni.

Dane firmy windykacyjnej Kruk wskazują, że najszybciej rosną wierzytelności spowodowane niespłaconymi ratami kredytów konsumenckich.

- W ostatnich latach konsumenci, jak również przedsiębiorcy, chętnie korzystali z różnych form kredytowania zakładając, że gospodarka będzie rozwijała się cały czas równie dynamicznie, i obecnie niektórzy z nich nie są w stanie wywiązać się z tych zobowiązań - wyjaśnia Tomasz Strama, dyr. ds. klientów strategicznych w KRUK SA.

Windykatorem może zostać osoba posiadająca wyższe wykształcenie, umiejętności negocjacyjne oraz dążący do realizacji założonych planów. Według infoPraca.pl windykator może liczyć na zarobki ok. 4 do 5 tys. złotych brutto.

Zobacz: Na jedną ofertę pracy dla windykatora jest 70 podań. Osoba taka może zarobić nawet 5 tys. złotych brutto