Aby zdobyć główną nagrodę i symboliczną statuetkę, trzeba było sprostać kilku różnym wyzwaniom. W każdym z sześciu odcinków uczestnicy musieli zaprojektować pomieszczenia tak, aby przypadły one do gustu bohaterom oraz wymagającym jurorom – zarówno pod względem estetyki, jak i funkcjonalności.
Droga Anny Mazur po zwycięstwo nie była usłana różami. W drugim odcinku programu, emitowanego w Telewizji Polsat, jej projekt 18-metrowego salonu, który pełnił także funkcje jadalni, bawialni i sypialni rodziców dwójki dzieci, nie spodobał się jurorom. Z tego powodu musiała opuścić program, ale szybko dostała drugą szansę. Weronika Szczepaniak z Puław zrezygnowała z dalszego udziału ze względu na problemy zdrowotne. – Niestety i mnie dopadł koronawirus i nie mogę z wami rywalizować. Bawcie się dobrze – mówiła zwyciężczyni dwóch pierwszych odcinków.
Anna Mazur skorzystała z okazji. Jej projekty były najlepsze w półfinale (9-metrowy pokój dla chłopca oraz dziewczynki) oraz w finale (16-metrowa kawalerka z salonem i aneksem kuchennym).
– Mówiłam w którymś odcinku, że jestem jedyną osobą, która ma szansę odpaść z programu dwa razy. Z tej szansy nie skorzystałam, więc jest bardzo dobrze – śmieje się Anna Mazur. – Program był najbardziej ekscytującą rzeczą, która mnie do tej pory spotkała w życiu i mówię to z pełną odpowiedzialnością. Oprócz tego, że robię to na co dzień, to tej pracy nigdy nie wykonuje się w ten sposób: emocje, dawka adrenaliny i ekscytacji. Do tego jeszcze ci ludzie, których tam poznałam. Już tęsknię za tym wszystkim – dodaje.
Piękne słowa o Politechnice
Anna Mazur w rozmowie z "Echem Dnia" przyznała, że bardzo cieszy się, że mogła studiować na kieleckiej uczelni. - Gdyby nie Politechnika Świętokrzyska, nie zostałabym architektem. To tutaj zdobyłam tytuł inżyniera i naprawdę bardzo dużo się nauczyłam - zaznacza.
Anna Mazur ma 27 lat, mieszka w Lublinie, studiowała Architekturę na Politechnice Świętokrzyskiej w Kielcach i na Politechnice Lubelskiej, a obecnie prowadzi własną pracownię – zajmuje się wnętrzami użytkowymi i mieszkalnymi. Jak przyznaje, bardzo często odwiedza Świętokrzyskie, obecnie projektuje domki w Oblęgorze, w gminie Strawczyn, w powiecie kieleckim.
Na co zwyciężczyni przeznaczy główną nagrodę?
– Jeszcze nie mam pomysłu. Wolę zawsze zakładać najgorsze i ewentualnie miło się rozczarować. Teraz bardzo miło się rozczarowałam i muszę pomyśleć, co z tym zrobić. W części na pewno będą to pieniądze, które pozwolą mi na rozwój mojej pracy zawodowej i mojej pracowni w Lublinie – wylicza lublinianka.
Finałowy odcinek programu można oglądać tutaj
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?