Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ach, co to był za ślub!

Małgorzata PŁAZA
2	Sakramentalne tak Kasia i Mariusz powiedzieli sobie w sandomierskiej katedrze.
2 Sakramentalne tak Kasia i Mariusz powiedzieli sobie w sandomierskiej katedrze. M. Leszczyński
6    Ulicą Mariacką państwo młodzi i ich goście udali się do hotelu "Pod Ciżemką".
6 Ulicą Mariacką państwo młodzi i ich goście udali się do hotelu "Pod Ciżemką". M. Leszczyński

6 Ulicą Mariacką państwo młodzi i ich goście udali się do hotelu "Pod Ciżemką".
(fot. M. Leszczyński)

Katarzyna i Mariusz, zwycięzcy konkursu "Echa Dnia" pod hasłem "Wyprawiamy wam wesele", w sobotę stanęli na ślubnym kobiercu. Wspaniałe przyjęcie weselne, zorganizowane w restauracji hotelu "Pod Ciżemką" w Sandomierzu, trwało do rana!

Weselny tort nie tylko pięknie wyglądał, ale i doskonale smakował.
Weselny tort nie tylko pięknie wyglądał, ale i doskonale smakował. M. Leszczyński

Weselny tort nie tylko pięknie wyglądał, ale i doskonale smakował.
(fot. M. Leszczyński)

Przysięgę małżeńską Kasia Kolarz i Mariusz Zieja złożyli sobie w sandomierskiej bazylice katedralnej. Oboje byli nieco stremowani, wzruszeni, ale szczęśliwi. Wyglądali niezwykle elegancko. Panna młoda ubrana była w białą suknię z modnego kreszu, z szeroką spódnicą i gorsetem ozdobionym haftami. Całości dopełniał długi welon, delikatne rękawiczki oraz wiązanka ślubna zrobiona z herbacianych róż. Pan młody miał na sobie jasny, wytworny garnitur.

Jak każe tradycja, zaraz za drzwiami kościoła młodzi małżonkowie zostali obsypani ryżem. Były życzenia, kwiaty i prezenty.

Niespodzianki "Pod Ciżemką"

Malowniczą ulicą Mariacką wszyscy udali się do hotelu "Pod Ciżemką", znajdującego się w samym sercu sandomierskiej Starówki. W drzwiach rodzice witali młodych po staropolsku - chlebem i solą. Był również powitalny toast szampanem.

Przyjęcie weselne odbyło się w stylowych, pięknych wnętrzach restauracji "Pod Ciżemką". Na obiad podano rosół z makaronem oraz roladki ze schabu faszerowane grzybami, z ziemniakami i zestawem surówek.

Swój pierwszy weselny taniec państwo młodzi wykonali przy romantycznej piosence śpiewanej niegdyś przez Annę Jantar i Bogusława Meca "Pozwolił los". Po tańcu przyszedł czas na pierwszą z licznych niespodzianek przygotowanych przez właścicieli restauracji - na salę wjechał wspaniały piętrowy, biały tort z fajerwerkami.

Sesja zdjęciowa na Starówce

- Wciąż nie dociera do nas, że jesteśmy już po ślubie. Nie możemy uwierzyć, że to nasze wesele - mówili nam państwo młodzi po pierwszym tańcu.

Kasia pochodzi z miejscowości Zbrodzice, położonej cztery kilometry od Buska Zdroju, Mariusz jest z Wiślicy. Oboje przyznali, iż nie spodziewali się, że pobiorą się akurat w Sandomierzu.

- Cieszymy się z tego ogromnie. W Sandomierzu jest pięknie, inaczej niż wszędzie - mówili podczas sesji zdjęciowej na Starówce. Kasia i Mariusz fotografowali się na tle najpiękniejszych zakątków Starego Miasta.

Sam lokal państwu młodym również bardzo przypadł do gustu. - To stylowe, bardzo eleganckie wnętrza. Mają niezwykły klimat - zachwycali się Kasia i Mariusz.

Smaki polskie i... japońskie

Gospodarze zadbali o wspaniałe menu. - Dania są tradycyjne - polskie. Jedną z kulinarnych niespodzianek jest zupa gulaszowa podana w chlebku - powiedziała Ewa Kondrak, współwłaścicielka restauracji i hotelu "Pod Ciżemką".

Na stołach były mięsa pieczyste, wędzone wędliny, pasztety, między innymi z zająca oraz galantyny i teliny. Goście zachwycali się również smakiem ciast - makowców, serników i jabłeczników oraz piernika... japońskiego.

O północy odbyły się, oczywiście, oczepiny. Wspaniała zabawa trwała do rana.

Nad ranem w hotelowym pokoju na młodych małżonków czekał jeszcze jeden prezent od właścicieli - szampan i kosz owoców.

Zdecydował przypadek...

- Poznaliśmy się pięć lat temu dzięki... pomyłce telefonicznej. Oddzwoniłem pod numer, który wyświetlił mi się w aparacie, po tym jak dostałem sygnałek - wspominał w sobotę Mariusz. - Nigdy wcześniej tego nie robiłem, ale tym razem wyjątkowo zadzwoniłem i po krótkiej rozmowie umówiłem się z Kasią. Może dlatego, że sygnałek odebrałem akurat w dniu urodzin.

Udział w konkursie "Echa Dnia" był pomysłem Kasi. -Zobaczyliśmy w gazecie informację o konkursie. Postanowiliśmy wysłać kupon zgłoszeniowy. Ja opisałam historię naszego poznania, Mariusz wprowadził drobne poprawki. O naszym zwycięstwie zdecydowali czytelnicy w głosowaniu sms-owym. Byliśmy bardzo zaskoczeni, konkurencja była duża - w konkursie wystartowały aż 53 pary.

Fundatorzy nagród

Trzecią edycję konkursu "Echa Dnia" pod hasłem "Wyprawimy wam wesele" rozstrzygnęliśmy jesienią ubiegłego roku. Nagrodą główną było przyjęcie weselne w sandomierskim hotelu restauracji "Pod Ciżemką". Suknię ślubną i garnitur dla zwycięskiej młodej pary ufundował kielecki Salon Mody Ślubnej "Scarlett". Suknie ślubne dla par, które zajęły drugie i trzecie miejsce ufundowały Galeria Ślubna "Maestria" i Studio Mody Ślubnej "Celia". Ślubne bukiety dla panien młodych przygotowała kwiaciarnia "Kwiatowa pasja" w Kielcach, a zestawy kosmetyków i zabiegi w studiu "Clarins" perfumerie polskie "For You".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie