Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Jarubas wiceprezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Propozycji wejścia do rządu nie dostał

Paweł WIĘCEK
- Nie czuję się rozgoryczony, choć byłem gotowy. Moja żona też - przyznaje Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego, szef ludowców w regionie, a od soboty wiceprezes PSL w kraju. W ścisłych władzach Stronnictwa swoją pozycję utrzymał europoseł Czesław Siekierski.

Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego, prezes PSL w regionie, wiceprezes PSL w kraju:
- Z perspektywy marszałka Adama Jarubasa, który jeździ w różnych sprawach do Warszawy, próbuje lobbować za różnymi sprawami, funkcja wiceprezesa PSL wzmacnia moją pozycję negocjacyjną i pozwoli mi - mam taką nadzieję - być bardziej efektywnym w staraniach o sprawy ważne dla naszego regionu. Stanowisko daje mi większą szansę i śmiałość, by mocniej zabiegać u ministrów koalicyjnych o nasze interesy.

W sobotę w Warszawie obradowała Rada Naczelna Polskiego Stronnictwa Ludowego. Głównym punktem posiedzenia był wybór składu Naczelnego Komitetu Wykonawczego (NKW), czyli ścisłego kierownictwa partii. Prezes Janusz Piechociński na wiceprezesów zarekomendował marszałka województwa świętokrzyskiego Adama Jarubasa, ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza, marszałka województwa lubelskiego Krzysztofa Hetmana oraz wiceminister skarbu Urszulę Pasławską. Wszyscy kandydaci nie mają 40 lat. Rada Naczelna zaakceptowała propozycje Piechocińskiego.

W 20-osobowym składzie NKW utrzymał się świętokrzyski europoseł Czesław Siekierski.
Wybrano także prezydium Rady Naczelnej. Jednym z członków tego gremium został Alfred Domagalski, były świętokrzyski poseł, były prezes PSL w regionie.

Na posiedzeniu, które odbyło się zaraz po obradach Rady Naczelnej, NKW podjął decyzję, że po dymisji Waldemara Pawlaka z funkcji wicepremiera i ministra gospodarki do rządu wejdzie nowy prezes ugrupowania - Janusz Piechociński.

To ostatecznie ucina spekulacje dotyczące ewentualnej kariery Adama Jarubasa w gabinecie Donalda Tuska. O tym, że marszałek województwa świętokrzyskiego mógłby objąć tekę ministra gospodarki, mówiło się odkąd, Piechociński został prezesem Stronnictwa. Panowie ściśle ze sobą współpracują. Jarubas popierał Piechocińskiego w rywalizacji z Waldemarem Pawlakiem o przywództwo w PSL.
Adam Jarubas w rozmowie z "Echem Dnia" przyznał, że nie jest rozgoryczony. Zdradza jednocześnie, iż poza spekulacjami nie złożono mu konkretnej propozycji wejścia do rządu. Dodał jednak, iż był przygotowany na każdą okoliczność.

- Takich ofert się nie odrzuca. To spędzało mi sen z powiek przez ostatni tydzień. Musiałem być gotowy na sytuację, że usłyszę: "Adam, masz iść do rządu". Żona też była gotowa - powiedział Jarubas.
Jak podkreślił, funkcja wiceprezes Stronnictwa w pełni go satysfakcjonuje. - Zostałem dowartościowany całą masą zadań. Prezes Piechociński przydzielił mi sprawy marketingu politycznego, nowego języka, otwierania się na środowiska akademickie i prowadzenie kampanii wyborczych - wylicza marszałek województwa. Dodał, że PSL wyszedł z sobotniego zjazdu zjednoczony. - Nie było odreagowania. Rysy, która powstała, już nie ma. Rekomendowani na wiceprezesów mieli w głosowaniu wyniki na poziomie 90 procent - podkreślił Jarubas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie