Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Wolański, kolarz z Buska-Zdroju: - Postaramy się zdobyć upragniony medal

Adam Ligiecki
Adam Ligiecki
Adam Wolański, kolarz z Buska-Zdroju opowiedział nam o swoich sukcesach i planach.

Pod koniec sierpnia wystąpił pan w barwach reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Albi, we Francji, zajmując w wyścigu drużynowym wysokie, czwarte miejsce. W sobotę - tytuł górskiego mistrza kraju „masters”. Gratulacje!

Dziękuję. Start w Albi był rzeczywiście udany. Czwarta lokata wśród 25 drużyn z całego świata to według mnie wielki sukces. Niemal przez cały wyścig byliśmy na miejscu medalowym, szkoda, że trochę słabsza była koncówka. Ale... na podium wjedziemy za rok! Występ na sobotnich Górskich Mistrzostwach Polski w Szaflarach koło Zakopanego też uważam za udany. Zająłem pierwsze miejsce w kategorii M-5, po solowej akcji w końcowej fazie wyścigu. Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa, biało-czerwona koszulka mistrza Polski - to marzenie każdego kolarza.

Dwa trudne, wyczerpujące starty w ciągu kilku dni - to duże obciążenie. Nie obawiał się pan, że może „nie starczyć formy”?

Nie ukrywam, że miałem małe obawy przed wyjazdem na wyścig górski. Z mistrzostw świata we Francji wróciłem zmęczony, ale regeneracja organizmu u każdego kolarza przebiega inaczej. Kolegom z reprezentacji poszło w Szaflarach nie najlepiej, ja byłem w dobrej formie. To był trudny wyścig: jechaliśmy w chłodzie, ponadto na pierwszej rundzie padał deszcz. Pod koniec uciekaliśmy we trójkę, na przedostatniej „sztywnej górze” odjechałem. Na mecie miałem 20 sekund przewagi nad drugim zawodnikiem, taka wygrana ma swoją wartość.

Górskie mistrzostwa to jednak nie koniec sezonu. Co pana czeka jeszcze w tym roku?

Sezon będzie trwał do końca października. Mam w planach starty w trzech dużych, ważnych imprezach. Najbliższa - już w niedzielę, w Poznaniu. Myślę również o kolejnym sezonie, a dobra wiadomość jest taka, że mogę liczyć na dalsze wsparcie sponsora. Marcin Misztal, który jest dyrektorem Hydrogeotechniki, zapewnił, że firma będzie mi pomagać także w 2018 roku. W kolarstwie to bardzo ważne.

Mówił pan o niedzielnym starcie w Poznaniu. To prestiżowa impreza z cyklu Pucharu Świata.

Tak, 10 września „mastersi” będą walczyć w Poznaniu o punkty w pucharowym rankingu, ale też o kwalifikację na kolejne mistrzostwa świata - w 2018 roku, w Weronie we Włoszech. Ja mam podwójną motywację. Po bardzo udanym występie naszej sztafety i czwartym miejscu w Albi, obiecaliśmy sobie, że prawie w tym samym składzie pojedziemy do Werony. We Francji otarliśmy się o podium, więc teraz postaramy się zdobyć upragniony medal.

ZOBACZ TAKŻE: Trening piłkarzy Korony Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie