MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afrykańska podróż burmistrza Opatowa

Michał LESZCZYŃSKI [email protected]
Andrzej Chaniecki, burmistrz Opatowa mówił o związkach generała z Opatowem.
Andrzej Chaniecki, burmistrz Opatowa mówił o związkach generała z Opatowem. UMiG Opatów
W Casablance Andrzej Chaniecki uczestniczył w odsłonięciu pomnika pochodzącego z naszego miasta generała Stanisława Gano, wybitnego żołnierza, który po II wojnie światowej już nie wrócił do kraju

Andrzej Chaniecki burmistrz Opatowa w Maroku, w mieście Casablanca, wziął udział w odsłonięciu nowego pomnika pochodzącego z Opatowa Stanisława Gano.

Generał Stanisław Gano był szefem oddziału drugiego sztabu głównego w latach 1941-1946, jednym z twórców sukcesów wywiadu polskiego lat wojny. Gano zmarł w Casablance w 1968 roku. Pomnik znajduje się w centralnym miejscu cmentarza, przy głównej alei.

- Jestem wdzięczny wszystkim tym, którzy przypomnieli generała, zaangażowali się, by uwiecznić jego pamięć i przenieść jego szczątki we właściwe miejsce, bo znajdowały się na uboczu - mówi Andrzej Chaniecki, burmistrz Opatowa.

POMNIK DZIEŁEM POLAKA

Z inicjatywą odsłonięcia pomnika wyszli przedstawiciele Polonii z Maroka. Dużą rolę odegrała Marta Sęk-Spirydowicz, konsul Rzeczypospolitej Polskiej w Rabacie (stolica Maroka) oraz Witold Spirydowicz, ambasador Polski w Rabacie.

- Dzięki ich inspiracji wydobyto z zapomnienia grób generała Stanisława Gano, który znajdował się w mało dostępnej części cmentarza - dodaje Andrzej Chaniecki. - Oddaję hołd wybitnemu żołnierzowi, który już nigdy nie wrócił do kraju z wojennej tułaczki. Przebywał na emigracji w Maroku, pracował w kopalniach Agadiru.

Nowy pomnik zaprojektował działacz polonijny, inżynier Marian Flacha. Szczątki generała przeniesiono w bardziej eksponowane miejsce. Koszty ekshumacji i prac przy pomniku pochodziły z funduszy Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Stanisława Gano, minister Jan Ciechanowski, kierownik Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz ambasador Witold Spirydowicz podkreślali wielkie zasługi generała w walce o niepodległą ojczyznę, przypomnieli jego drogę życiową począwszy od wojny bolszewickiej aż do zakończenia drugiej wojny światowej.

SZEF WYWIADU

Generał Stanisław Gano wsławił się w wojnie z bolszewikami. Czterokrotnie otrzymał Krzyż Walecznych i Krzyż Virtuti Militari V Klasy. Za zasługi awansował na wyższe stanowiska. Od 1926 roku pracował w wywiadzie, później służył w pułkach liniowych. Do wywiadu powrócił w połowie 1939 roku. W 1939 roku zajął się ewakuacją biura z siedziby polskiego wywiadu. Stanisław Gano wszystko ewakuował, najpierw do Rumunii, potem do Francji i Wielkiej Brytanii. Pełnił funkcję zastępcy szefa Oddziału II, był też zastępcą szefa wywiadu. 5 listopada 1941 roku został szefem Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, szefem wywiadu i kontrwywiadu. Podlegały mu wszystkie służby specjalne. Był oficerem wysokiej klasy. Władysław Sikorski mianował go szefem wywiadu polskiego. Generał organizował pracę podległych komórek wywiadowczych, które przed wojną działały na całym świecie, między innymi w Afryce. Dzięki temu Polacy przyczynili się do inwazji wojsk amerykańskich w Afryce Północnej.

- Generał został wyklęty przez Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej i pozbawiony obywatelstwa w 1946 roku - podkreśla burmistrz Chaniecki. - Był szefem oddziału wywiadu podziemnego rządu. Wiedział, że Rosjanie przygotowują się do założenia komunizmu w Polsce i innych krajach. Ukrywał się dla własnego bezpieczeństwa. To jest ważne, że ówczesny rząd marokański zdystansował się od nazizmu i wielu ludzi mogło się tam schronić.

DO KRAJU NIE WRÓCIŁ

Rodzina Stanisława Gano jest bardzo zasłużona dla Opatowa, o czym świadczy pamiątkowa tablica w opatowskiej kolegiacie. W latach 1840-1850 dziadek generała przyjechał do Opatowa z powiatu krasnostawskiego i pracował jako notariusz okręgowy. Do tej historii podczas uroczystości nawiązał burmistrz Andrzej Chaniecki.

- Wspominamy postać Stanisława Gano. Być może jego imieniem nazwiemy jedną z nowych ulic. Trwają starania, by odnaleźć krewnych generała. Na razie nie mamy kontaktu z nikim z jego rodziny - zaznacza burmistrz. - Spróbujemy odnaleźć jakieś ślady. Nie będzie to łatwe, bo generał w nowej sytuacji geopolitycznej, która powstała po wojnie, celowo nie utrzymywał kontaktów z rodziną w Polsce. Nie chciał nikomu zaszkodzić.

Casablanca jest największym miastem Maroka, państwa położonego w północno-zachodniej Afryce nad Oceanem Atlantyckim i Morzem Śródziemnym. Maroko Graniczy z Algierią, Saharą Zachodnią. Główną religią jest muzułmanizm. Chrześcijanie stanowią niewiele ponad jeden procent. Językiem urzędowym jest arabski. Na czele państwa stoi król Muhammad VI. Prawie połowa mieszkańców Maroka to analfabeci.

Koszt biletu lotniczego z Polski do Maroka wyniósł 2563 złote, który pokrył Urząd Miasta i Gminy w Opatowie. Część kosztów pobytu burmistrza finansowała ambasada Polski w Rabacie, część kosztów burmistrz pokrył z własnej kieszeni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie