Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agent Tomek pod ostrzałem - prywatne życie świętokrzyskiego posła budzi duże emocje

Paweł WIĘCEK [email protected]
W co się ubiera, skąd ma porsche cayenne, kim jest jego narzeczona? - od tygodnia media poszukują odpowiedzi na pytania dotyczące Tomasza Kaczmarka, czyli agenta Tomka.

Tomasz Kaczmarek

Tomasz Kaczmarek

Ma 37 lat. Funkcjonariusz Policji i Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a także polityk, z wykształcenia socjolog. Świętokrzyski poseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Kojarzony z medialnie głośnymi akcjami Centralnego Biura Antykorupcyjnego dotyczącymi między innymi Beaty Sawickiej i Weroniki Marczuk oraz willi w Kazimierzu Dolnym. W mediach bywa określany mianem "agenta Tomka", a także opisywany jako najbardziej znany agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W młodości trenował pływanie, startował w mistrzostwach Polski.

Parlamentarzysta twierdzi, że padł ofiarą nagonki. A może sam sprowokował zainteresowanie swoją osobą?

Tygodnik "Wprost" w najnowszym numerze nazywa Tomasza Kaczmarka "królem życia". Według "Newsweeka" agent Tomek to "bondzik". Teksty poświęcone świętokrzyskiemu posłowi Prawa i Sprawiedliwości mówią o jego zamiłowaniu do drogich samochodów i wystawnego życia oraz kobiet.

WYPADEK

Publikacje prasowe na swój temat agent Tomek w pewnym sensie sprowokował sam. Dwa tygodnie temu przejażdżkę porsche cayenne po Warszawie zakończył na tylnej części innego auta. Po kolizji wezwał policję i poddał się badaniu alkomatem. Był trzeźwy. Później w rozmowie z dziennikarzem "Faktu" tłumaczył, że zagapił się za kółkiem, bo myślał o ogromnej skali korupcji w kraju…

Ciekawość mediów wzbudził fakt, iż poseł Kaczmarek jechał wartym blisko 300 tysięcy złotych porsche. Skąd ma to luksusowe auto, skoro w jego oświadczeniu majątkowym figuruje "skromne" audi A4 z 2009 roku? Agent Tomek tłumaczył, że limuzyna należy do jego narzeczonej - bizneswoman Katarzyny Sztylc.

NIE PIERWSZY RAZ

Tomasz Kaczmarek nie po raz pierwszy skupia na sobie uwagę opinii publicznej. O agencie Tomku z Centralnego Biura Antykorupcyjnego Polska usłyszała kilka lat temu, kiedy rozpracowywał między innymi posłankę Platformy Obywatelskiej Beatę Sawicką, celebrytkę Weronikę Marczuk oraz Jolantę i Aleksandra Kwaśniewskich. Pisano, że jako "przykrywkowiec" zaangażowany w śledztwa w świecie showbiznesu oraz w kręgach władzy jeździł drogimi autami, nosił najlepsze ciuchy i kosztowne zegarki. Taki przepych w działalności służb budził kontrowersje.

Po dekonspiracji Kaczmarek w 2011 roku wystartował z listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu świętokrzyskim do Sejmu. Zdobył mandat z ostatniego miejsca. Od tego czasu zasypuje prokuratury doniesieniami o przestępstwach. Napisał także kilkadziesiąt interpelacji poświęconych rzekomym nieprawidłowościom w funkcjonowaniu Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

BEZ IMMUNITETU

W listopadzie tego roku prokurator generalny Andrzej Seremet podpisał wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Kaczmarkowi. Ma to związek z prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga śledztwem w sprawie nieprawidłowości w działaniach Centralnego Biura Antykorupcyjnego w latach 2007-2009.

Agent Tomek twierdzi, że wniosek o uchylenie mu immunitetu, a także ostatnie publikacje na jego temat to zemsta ze strony przeciwników politycznych.

- Za moją aktywność w piętnowaniu patologii, do których w Polsce dochodzi z udziałem przedstawicieli Platformy Obywatelskiej i osób piastujących funkcje na najwyższych szczeblach władzy. Donald Tusk rozgrywa prokuraturę - mówi.

Czy Pan swoim zachowaniem, wypowiedziami, stylem bycia celowo nie prowokuje mediów do pisania o Panu w taki sposób? - Nie mam wpływu na to, czym interesują się dziennikarze. Media upadły do rynsztoka i mocno się stabloidyzowały. Dziennikarze bardziej interesują się sensacjami z życia prywatnego niż merytoryczną pracą parlamentarzystów. Mogę przyjąć, że jestem atakowany i wiele nieprawdziwych rzeczy na mój temat się pojawia, ale wara dziennikarzom od mojej rodziny i narzeczonej - denerwuje się Kaczmarek.

Podkreśla, że przez najwyższe kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości jest doceniany. - Żadne zajadłe ataki na moją osobę nie zmienią mojej postawy w kwestii aktywności parlamentarnej i pracy, jaką wykonuję - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie