Jeden z nich, 20-latek obrzucił patrol wyzwiskami i zaczął uciekać. Został zatrzymany koło figury świętej Tekli, ale wyrwał się strażnikom i pobiegł na ulicę Cichą, wpadł do starej kamienicy, wbiegł na górę a stamtąd nie miał już możliwości ucieczki. Tam został po raz drugi dopadnięty przez strażników. W czasie zatrzymania sypał wyzwiskami, wyrywał się, pluł, kopał i straszył. Konieczne było obezwładnienie awanturnika.
Agresywny mężczyzna był nietrzeźwy, przyjechał do Kielc z Daleszyc, a do domu wrócił z mandatem na 500 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?