MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Akcja pomocy dodała ciężko chorej Agnieszce skrzydeł. Nadal potrzebne jest nasze wsparcie

Przemysław CHECHELSKI
Agnieszka zdopingowana akcją na jej rzecz zrobiła ogromne postępy.
Agnieszka zdopingowana akcją na jej rzecz zrobiła ogromne postępy. archiwum prywatne
Trwa zbiórka pieniędzy dla ciężko chorej Agnieszki Sroki z Tarnawy w gminie Sędziszów na leczenie komórkami macierzystymi. Zebrano już ponad połowę kwoty na operację, która kosztuje 120 tysięcy złotych.

Każdy może pomóc

W ubiegłym roku w Samorządowym Centrum Kultury w Sędziszowie odbył się koncert, podczas którego zebrano około 25 tysięcy złotych na leczenie Agnieszki.
W ubiegłym roku w Samorządowym Centrum Kultury w Sędziszowie odbył się koncert, podczas którego zebrano około 25 tysięcy złotych na leczenie Agnieszki. Na zdjęciu Agnieszka z rodzicami podczas koncertu. Przemysław Chechelski

W ubiegłym roku w Samorządowym Centrum Kultury w Sędziszowie odbył się koncert, podczas którego zebrano około 25 tysięcy złotych na leczenie Agnieszki. Na zdjęciu Agnieszka z rodzicami podczas koncertu.
(fot. Przemysław Chechelski )

Każdy może pomóc

Osoby, które chciałyby pomóc Agnieszce mogą wpłacać pieniądze na konto: "Fundacja z Uśmiechem", ulica Paderewskiego 11 lok. 39, 25-001 Kielce. Bank Zachodni WBK Oddział 1 Kielce 86 1090 2040 0000 0001 1113 97 44 z dopiskiem "Dla Agnieszki Sroka". Można również przekazać 1 procent podatku przy rozliczeniu rocznym. Krajowy Rejestr Sądowy (KRS) 0000298436. Aby pieniądze trafiły do Agnieszki należy w odpowiedniej rubryce wpisać cel szczegółowy: "Dla Agnieszki Sroka".

Trwa akcja zbiorki pieniędzy dla Agnieszki Sroki, dziewczyny chorej na dziecięce porażenie mózgowe. Dzięki heroicznemu zaangażowaniu rodziców i pomocy wielu osób dziewczyna zrobiła wielkie postępy.

Nadzieję daje nowa metoda leczenia komórkami macierzystymi. Operacja w Chinach, gdzie ta technologia jest najlepiej rozwinięta, kosztuje 120 tysięcy złotych. Już udało się zebrać ponad połowę potrzebnej kwoty. Akcja niesamowicie wpłynęła na Agnieszkę.

CHARYTATYWNE IMPREZY

Historię Agnieszki Sroki opisywaliśmy w ubiegłym roku. Od tego czasu wiele się wydarzyło.
- W kwietniu 2012 roku rozpoczęliśmy zbiórkę funduszy na leczenie Agnieszki komórkami macierzystymi. Początkowo chroniliśmy ją przed spotkaniami i obecnością na imprezach, w trakcie których odbywały się zbiórki pieniędzy. W trakcie obchodów Dni Sędziszowa, wolontariusze prowadzili zbiórkę, a my spędzaliśmy piękny letni wieczór na własnym podwórku. Mieszkamy w wiosce oddalonej o trzy kilometry od Sędziszowa, ale nagłośnione imprezy plenerowe wyraźnie u nas słychać. Agnieszka częściowo rozumiała ogłoszenia o tym, że zbierają pieniądze na jej leczenie. Wtedy wypowiedziała swoje marzenie "Mamusiu wszyscy mi pomagają dam radę, w przyszłym roku po komórkach będę na zabawie i pokażę wszystkim jak chodzę." Łza zakręciła się mi w oku ze wzruszenia, ale obróciłam to w doping do ćwiczeń. Mała tak intensywnie ćwiczyła, że w lipcu zaczęła wstawać z wózka przy mojej niewielkiej pomocy, zaczęła wspierać się na własnych nogach. W lipcu pokazał się też podpór lewej ręki - to podczas rehabilitacji na lokomacie w Czarneckiej Górze. Później jak zwykle bywa żmudne ćwiczenia i "długo" nic - opowiada mama Agnieszki.

We wrześniu FanClub owczarka niemieckiego zorganizował wystawę połączoną z celem charytatywnym na leczenie dziewczyny. W tej imprezie państwo Srokowie uczestniczyli już całą rodziną. Agnieszka dostała pamiątkowy album z piękną dedykacją, medal, statuetkę i znowu ogromną dawkę pozytywnej energii. W trakcie wystawy usłyszała, że w grudniu w Samorządowym Centrum Kultury w Sędziszowie zorganizowany będzie dla niej koncert charytatywny.

OGROMNE OSIĄGNIĘCIE

- Zaczęła wielkie przygotowania do koncertu, ponad godzinę dziennie ćwiczeń, wyjazd z bratem na zakupy. Za zebrane pieniądze od rodziny w dniu urodzin postanowiła sobie kupić nową kurtkę i buty, bo w grudniu będzie zimno i jak ona pojedzie na koncert. Wszystko to sprawiło, że pod koniec października, już bez mojej pomocy, tylko podpierając się o biurko zaczęła wstawać z wózka i z powrotem na niego siadać. To jest ogromne osiągnięcie. Chciała pokazać na scenie, co osiągnęła, tak jakby ktoś od niej tego wymagał. Nigdy jej takich występów nie sugerowaliśmy, ona sama w ten sposób chciała podziękować za pomoc, pokazać, że warto jej pomagać, że ona też ciężko pracuje na swój sukces. Niestety emocje wzięły górę i w wieczór poprzedzający koncert rozpłakała się, i powiedziała - "nie dam rady". Wystraszyłam się, myślałam, że w ogóle nie chce iść na koncert, a to chodziło tylko o ten pokaz umiejętności. Szybko dało się obrócić sytuacje w żart i przykrość odsunąć - opowiada Barbara Sroka.

Barbara Sroka, mama Agnieszki:- Pragniemy z całego serca podziękować wszystkim, którzy nas wspierają, wszystkim mieszkańcom naszej gminy Sędziszów, mieszkańcom
Barbara Sroka, mama Agnieszki:
- Pragniemy z całego serca podziękować wszystkim, którzy nas wspierają, wszystkim mieszkańcom naszej gminy Sędziszów, mieszkańcom gminy Słupia Jędrzejowska, dopiero pomagali swojej krajance Joasi i już znaleźli siłę, aby pomagać Agnieszce. Z pomocą też przyszła Gmina Wodzisław, powiat Jędrzejów i wiele osób spoza naszego regionu.

Barbara Sroka, mama Agnieszki:
- Pragniemy z całego serca podziękować wszystkim, którzy nas wspierają, wszystkim mieszkańcom naszej gminy Sędziszów, mieszkańcom gminy Słupia Jędrzejowska, dopiero pomagali swojej krajance Joasi i już znaleźli siłę, aby pomagać Agnieszce. Z pomocą też przyszła Gmina Wodzisław, powiat Jędrzejów i wiele osób spoza naszego regionu.

- Koncert to dla niej i dla całej naszej rodziny było ogromne wydarzenie, wielka ofiarność osób zaangażowanych w organizację oraz liczne przybycie i hojność uczestników. Agnieszka całą imprezę siedziała w diademie, którym ukoronował ją mieszkaniec sąsiedniej wsi, autor już drugiego wiersza poświęconego naszej córce. Odczuwaliśmy prawdziwą, płynącą z głębi serca życzliwość i zrozumienie dla naszego problemu. Tego nie da się zapomnieć, już na zawsze jesteśmy dłużnikami naszych dobroczyńców - dodaje.

Wyjazd do Chin Agnieszka ma ustalony na maj tego roku. Niestety nie udało się zebrać jeszcze potrzebnej sumy. Leczenie kosztuje 120 tysięcy złotych. Na koncie Agnieszki jest uzbierana kwota 75 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie