- Przygotowujemy już konwój humanitarny. Sortujemy produkty spożywcze, środki czystości, materiały medyczne, koce - wymienia Elżbieta Trzebińska, pracownica Ośrodka Sportu i Rekreacji we Włoszczowie.
Razem ze swoim zespołem pracuje dyrektor placówki Jolanta Tyjas. Włączają się sportowcy z Klubu Sportowego Hetman Włoszczowa i strażacy ochotnicy z Bebelna. Dary dowożą pracownicy Referatu Zieleni Urzędu Gminy Włoszczowa.
- Hala przeżywa teraz oblężenie dostaw z poszczególnych zbiórek. Punkt będzie pracował też w najbliższą niedzielę 6 marca, w godzinach od 13 do 19. Zapraszamy - mówi Iwona Boratyn, rzecznik prasowy Urzędu Gminy Włoszczowa.
Z relacji medialnych wiemy, że sytuacja na Ukrainie z dnia na dzień staje się coraz trudniejsza. Znika z powierzchni ziemi cała infrastruktura cywilna - szkoły, szpitale, drogi. Brakuje wody, elektryczności, ogrzewania. Na naszą wschodnią granicę w przyszłym tygodniu wyjadą z Włoszczowy tony artykułów najbardziej potrzebnych obywatelom Ukrainy.
W przygranicznych punktach uchodźcy mogą zjeść, przespać się, nabrać sił do dalszej drogi. Kiedy znajdą dach nad głową, po nich pomocy szukają inni - wysypują się z autobusów i pociągów następni zmęczeni, smutni ludzie, przerażone dzieci i zapłakane matki.
- Ich rozpacz i tułaczy niepewny los łamie serca. Trudno zachować suche oczy. Możemy im pomóc nawet najmniejszym darem czy gestem. Dziękujemy, że włączyliście się do akcji # WłoszczowadlaUkrainy i prosimy o jeszcze, bo przez weekend tej pomocy może być więcej - mówi Iwona Boratyn. - Dzięki życzliwości jednej z włoszczowskich firm przewozowych poślemy ofiarom wojny między innymi żywność (zupy w proszku, dżemy i inne przetwory, makarony, kaszę, cukier, konserwy, zupy w proszku, wodę), środki higieniczne (w tym pampersy, podpaski, papier toaletowy, mydła, itp.), koce, latarki. Konwój zostanie przekazany do Jarosławia na Podkarpaciu. Ten region jest pierwszym etapem ucieczki z walczącej Ukrainy. Chcemy, aby dary trafiły także do koczujących na dworcach i przejściach granicznych kobiet i dzieci, które siedzą na posadzkach, poboczach dróg, w samochodach, rozkładają koce, częstują się między sobą ostatnim jedzeniem. Czekają na każdą pomocną dłoń, ciepły posiłek, otuchę i odrobinę bezpieczeństwa - dodaje Iwona Boratyn.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?