W końcu jednak ta wiadomość musiała wyjść na światło dzienne i dziś na planach seriali "Synowie" i "Złotopolscy", gdzie gra pierwsze skrzypce, mówi się tylko o jednym: Paweł Wawrzecki wziął ślub w Walentynki!
Samotność
Od śmierci Barbary Winiarskiej, jego pierwszej i jedynej żony, minęło już siedem lat. Przez ten czas nie mógł lub nie umiał znaleźć szczęścia w miłości. Z nieznanych powodów zakończył wieloletni związek z aktorką Agnieszką Kotulanką, w całości poświęcając się swojej chorej na porażenie mózgowe córce Ani oraz pracy. Czuł się bardzo samotny. Gdy przestał już nawet wierzyć, że jest jeszcze w stanie się zakochać, los znów go zaskoczył. Tym razem pozytywnie.
Amerykański sen
Wieść niesie, że strzała Amora dosięgła Pawła Wawrzeckiego w Chicago, gdzie występował dla Polonii ze swoim macierzystym Teatrem Kwadrat. Na widowni siedziała ona - elegancka, zadbana, z klasą. Po spektaklu zostali sobie przedstawieni. Już wtedy oboje doznali olśnienia, że to nie będzie przelotna znajomość, ale coś dużo, dużo więcej.
Popularny aktor jest tradycjonalistą i chyba nigdy dotąd nie obchodził Święta Zakochanych. Ale w tym roku zrobił wyjątek. I to w jakim stylu! Jak twierdzą dobrze poinformowani, 14 lutego 2009 roku Paweł Wawrzecki - po siedmiu latach bycia wdowcem - poślubił kobietę, która kilka miesięcy temu odmieniła całe jego życie. Nie mogli wybrać sobie bardziej symbolicznej daty…
Żona z samolotem
O świeżo poślubionej żonie Pawła Wawrzeckiego wiadomo niewiele. Podobno są w zbliżonym wieku. Wybranka aktora jest kobietą niezależną finansowo. Ba, nawet bardzo majętną. Do tego stopnia, że - jak słyszeliśmy - ma własny samolot, którym oboje nieustannie latają na trasie Warszawa-Chicago. Tu musimy wtrącić, że Paweł Wawrzecki również należy do najlepiej opłacanych aktorów w Polsce. Do tego ma opinię pracoholika. Całe życie harował, by zarobić na utrzymanie rodziny i bardzo kosztowną rehabilitację ukochanej córki , co resztą dało rewelacyjne efekty - dorosła dziś Ania jest samodzielną kobietą. Od dawna jednak zarzekał się, że chciałby mniej pracować i w końcu zacząć korzystać z uroków życia. Może teraz tak się stanie?...
Gdy zadzwoniliśmy do Pawła Wawrzeckiego z prośbą o komentarz do zmian w jego życiu osobistym, bardzo grzecznie, acz stanowczo odpowiedział: "Nie chcę rozmawiać na ten temat". Cóż, zawsze był bardzo tajemniczy i między innymi za to tak go lubimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?