Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aktorka i motocyklista. Miss i Mister Studniówki 2018 w powiecie staszowskim bez tajemnic (ZDJĘCIA)

ach
Aleksandra Kozaczka jest nie tylko utalentowana aktorsko, ale także świetnie pozuje przed obiektywem. Autorem tego wyjątkowego zdjęcia jest Marcin Wasyluk, który idealnie uchwycił moment.
Aleksandra Kozaczka jest nie tylko utalentowana aktorsko, ale także świetnie pozuje przed obiektywem. Autorem tego wyjątkowego zdjęcia jest Marcin Wasyluk, który idealnie uchwycił moment. Marcin Wasyluk
Ona marzy o tym, aby zostać aktorką lub pedagogiem, on - motocyklista „z krwi i kości” żyje tak, aby było co wspominać na starość. Przedstawiamy Miss i Mistera Studniówki 2018 w powiecie staszowskim. Oto Aleksandra Kozaczka oraz Dawid Wołowiec.

Ta sama szkoła, inne klasy. Obydwoje są tegorocznymi maturzystami z Zespołu Szkół imienia Stanisława Staszica w Staszowie. Obydwoje pełni pasji, uśmiechnięci i biorący z życia „pełnymi garściami”.

Piękna aktorka

Aleksandra Kozaczka obecnie uczy się w klasie 3a liceum, na profilu humanistycznym. Mieszka kilka kilometrów od Staszowa, ze śmiechem mówi, że często się spóźnia na lekcje, więc wybrała szkołę, która będzie blisko. - Tak naprawdę to moja siostra poleciła mi zespół szkół i trochę kierowałam się jej opinią - mówi nasza miss.

Obecnie szykuje się do matury i chwilowo odstawiła na bok swoją pasję - aktorstwo.

- Zawsze mnie ciągnęło do aktorstwa i kilka lat temu zapisałam się do grupy teatralnej, działającej w Staszowskim Ośrodku Kultury. Wystąpiłam w kilku spektaklach, szczególnie miło wspominam rolę Zosi w przedstawieniu o Adamie Bieniu. Wystawialiśmy je w Staszowie, Lublinie, a nawet na Ukrainie - opowiada. I dodaje: - Chciałabym być profesjonalną aktorką, ale nie wiem czy się uda. Myślę też o studiach pedagogicznych - w sumie chciałabym pracować z dziećmi.
W wolnych chwilach Aleksandra czyta książki, uczy się, ogląda bardzo dużo filmów, a także chodzi na zajęcia teatralne. Ponadto spędza czas z chłopakiem - Ernestem i swoim przyjaciółmi. Ma starszą siostrę.

Dusza motocyklisty...
- Od zawsze chciałem iść do technikum, jakoś czułem że liceum nie jest dla mnie. Profil Technik Pojazdów Samochodowych do kierunek na który chciałem iść już od dawna, więc po zakończeniu gimnazjum wybór szkoły dla mnie nie był trudny. I szczerze mówiąc, będąc teraz w 4 klasie, nie żałuję tej decyzji. Myślę że zamiłowanie do motoryzacji przeszło mi we krwi od taty. On tak samo jak ja, zawsze był typem chłopaka ganiającego za motocyklami, a nie za piłka na boisku - mówi Dawid Wołowiec.

Co ciekawe, za czasów gimnazjum razem z kolegą mieli grupę jednoczącą osoby jeżdżące na motocyklach małych pojemności. Obecnie Dawid ma małego cruisera, ale jest w trakcie poszukiwania czegoś nowego. Zapytany o to, kim chciałby zostać - odpowiada: - Na to pytanie Pani nie odpowiem, ponieważ nie wiem jaka okazję przyniosą mi dalsze losy. Na pewno będę chciał realizować swoje cele oraz pracować w miejscu i zawodzie, w którym po prostu się dobrze czuję. Na dzień dzisiejszy będę chciał zrobić prawo jazdy na pojazdy ciężarowe oraz myślę nad zrobieniem sobie diagnosty samochodowego - opowiada Dawid Wołowiec.

A o czym na tę chwilę marzy? - Marzeń mam mnóstwo. Niektóre być może nigdy się nie spełnią. Ale w pewnym filmie były kiedyś użyte takie słowa: że dopóki marzymy to czujemy że żyjemy. Obecnie moje największe marzenie to, aby wszystko po prostu układało się po mojej myśli, a takie bardziej materialne - to mieć swój własny drewniany domek w Bieszczadach tak na uboczu - powiedział nam podczas rozmowy.

Dawid czas wolny spędza tak, żeby "mieć co wspominać na starość". Jest jedynakiem, obecnie nie ma dziewczyny.

Czy dbanie o wygląda to priorytet?
O to także zapytaliśmy Aleksandrę i Dawida.

- Dbanie o wygląd oczywiście jest dla mnie ważne, ale bez przesady. Nie dbam o żadną dietę - bardzo lubię jeść. A co do wyglądu zewnętrznego - moja siostra jest fryzjerką, więc to ja jestem, że tak powiem od prób i błędów. Ufam jej bezgranicznie, więc jeśli chce coś spróbować udostępniam jej swoje włosy - odpowiada Aleksandra Kozaczka, Miss Studniówki 2018 w powiecie staszowskim.

A co Dawid na to?
- Uważam, że wygląd nie jest jakąś cechą najważniejsza - ważne jakim się jest człowiekiem. Nie powinno się kogoś oceniać ze względu na wygląd, bo można się bardzo pomylić. Ale oczywiście facet powinien również dbać o siebie i wyglądać, ubierać się odpowiednio i tak dalej. Po prostu tak żeby dobrze się czuł, w tym co nosi i z tym jak się prezentuje - powiedział nam Mister Studniówki 2018 w naszym powiecie.

Zaskoczeni...pozytywnie
Zapytaliśmy także naszą Miss i Mistera, czy cieszą się z wyróżnienia. Oto co nam powiedzieli:

- Przyznam szczerze, że bardzo mnie zaskoczyło to wszystko. Ostatnio przyszedł do mnie tata i mówi: "Cześć miska" - w ogóle nie wiedziałam, przez chwilę o co chodzi (śmiech). Nie mogę się przyzwyczaić. Oczywiście cieszy mnie wygrana, ale nie był to dla mnie nie wiadomo jaki priorytet - mówi Aleksandra Kozaczka. I dodaje: - Nie żałuję, że się zgodziłam na udział w konkursie, to była fajna przygoda i dziękuję wszystkim, którzy oddawali na mnie głosy.

Podobne zdanie ma Dawid Wołowiec: - Nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy. Oczywiście ucieszyłem się z wygranej, zawsze to coś nowego i kolejne wspomnienie na starość (śmiech) - podsumowuje Dawid.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie