MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Alarmowy poziom zanieczyszczenia powietrza

Piotr BURDA [email protected]
Tęgi mróz i brak wiatru sprawiają, że mamy do czynienia z wielkim zanieczyszczeniem powietrza. W minioną sobotę czujniki w Kielcach i okolicy wskazały stan alarmowy.

Najgorzej jest wieczorem. - Chciałem wyjść z dzieckiem na sanki. Poczuliśmy smród palonej opony, pomieszany z plastikiem. Nie dało się wytrzymać - mówi jeden z mieszkańców kieleckiego Barwinka. Smród był tak intensywny, że wdzierał się do mieszkań przez szczeliny w oknach.

REKORDOWY SMRÓD

Sprawdziliśmy dane z monitoringu powietrza prowadzonego przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Kielcach. Bada on między innymi stężenie tak zwanego pyłu zawieszonego (PM 10) w powietrzu. Stacja pomiarowa przy ulicy Jagiellońskiej odnotowała w sobotę wynik 257 mikrogramów na metr sześcienny. Jeszcze gorzej było w punkcie pomiaru w Nowinach, gdzie stężenie pyłu osiągnęło wysokość 337 mikrogramów na metr sześcienny. Obydwa pomiary znacznie przekroczyły próg alarmowy, który wynosi 200.

- Na razie alarmu jeszcze nie ogłaszamy, bo te wyniki zostaną zweryfikowane w laboratorium - mówi Joanna Jędras z WIOŚ. - Ale to nie znaczy, że nie problemu nie ma - dodaje.

POTRZEBNY WIATR

Wysokie stężenie pyłu w ostatnich dniach to suma trzech rzeczy. - Braku cyrkulacji powietrza, niskich temperatur, w połączeniu z paleniem śmieci w piecach - mówi Joanna Jędras. To nie dymy z wysokich kominów, ale właśnie te wydobywające się z domowych tak trują.

- W ostatnich latach poradziliśmy sobie z zanieczyszczeniem z fabryk czy kotłowni. Problemem jest właśnie tak zwane niskie spalanie z domów - mówi Joanna Jędras. Słupki wskaźników szybko idą w górę w sezonie grzewczym, w czasie bezwietrznej pogody i w czasie tęgich mrozów. Wtedy nisko zawieszone chmury nie pozwalają ulotnić się pyłom wyżej.

ZASADA SPYCHOLOGII

Co robić, gdy mamy dość smrodu? Można zadzwonić do Straży Miejskiej. - Mamy takie zgłoszenia, głównie ze Ślichowic i Malikowa. Mieszkańcy nawet wskazują posesję, z której unosi się smrodliwy dym. Cóż z tego, kiedy właściciel do środka nas nie wpuszcza i nie jesteśmy w stanie mu udowodnić winy - mówi Wojciech Bafia, zastępca komendanta kieleckiej Straży Miejskiej. Czystością powietrza zajmuje się Wydział Ochrony Środowiska w kieleckim Urzędzie Miasta.

- My robimy akcje edukacyjne, ale nie możemy karać. To może robić Straż Miejska, ale przekazuje nam takie sprawy - mówi Zbigniew Zalewski z Wydziału Ochrony Środowiska UM. - Ja mogę pójść pod smrodzący dom, ale nikt mnie nie wpuści. Mogę wezwać mieszkańca i powiedzieć, że sąsiedzi żalą się na smród z jego komina, ale to za mało. Muszę mieć na papierze wynik pomiaru, żeby to udowodnić - mówi Zalewski.

Tu koło się zamyka, bo żeby mieć wynik pomiaru, trzeba wejść na posesję. A to może zrobić tylko Straż Miejska. Taka patowa sytuacja trwa od lat.

KRAKOWSKA METODA

Rozwiązanie jest proste. Wystarczy przyjrzeć się jak zrobiono to w Krakowie. Inspektorzy z Wydziału Ochrony Środowiska chodzą tam na kontrole ze strażnikami miejskimi. W ubiegłym roku sprawdzili 450 domów w Krakowie i ujawnili 83 przypadki spalania odpadów. Nałożono 49 mandatów karnych na kwotę 7350 złotych.

Sprawą zainteresowaliśmy Wojciecha Lubawskiego, prezydenta Kielc. Ten przyznał, że na własnej skórze odczuwa smród, z jakim mamy do czynienia w ostatnich dniach. - Zadzwonię do Krakowa w tej sprawie. Może ktoś tam pojedzie od nas, aby przejrzeć się rozwiązaniom - mówi Wojciech Lubawski.
Spalanie odpadów jest wykroczeniem i w myśl przepisów prawa każdy, kto pali śmieci w nieprzystosowanych do tego piecach, podlega karze więzienia lub grzywny, która może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie