Aleksandar Vuković
Aleksandar Vuković
Urodzony 25 sierpnia 1979 roku. Kluby: Borac Banja Luka, Partizan Belgrad, Legia Warszawa, Iraklis Saloniki, Korona Kielce. Ma podwójne obywatelstwo - serbskie i polskie. W wolnych chwilach gra w bilard i czyta książki. Pseudonim: "Vuko".
Dorota Kułaga: Kibice Legii przyjęli cię bardzo ciepło. Brawami nagrodzili tylko ciebie i bramkarza gospodarzy Dusana Kusiaka.
Aleksandar Vuković: - Jest to przyjemne, ale nie jest miło, gdy słyszy się bluzgi na kolegów. W obecnej Legii mam wielu kolegów i na pewno ten mecz przeżyli inaczej niż ja. Ale kibiców też trzeba zrozumieć, bo wiadomo, jakie były oczekiwania i jaka była szansa Legii na zdobycie mistrzostwa Polski. Została ona jednak zaprzepaszczona. Szkoda.
W ostatnim meczu w tym sezonie nie udało się zdobyć punktu. O wyniku przesądził stały fragment gry.
- W dwóch ostatnich spotkaniach trochę zabrakło nam energii i świeżości, która pozwalała nam lepiej grać. Dzisiaj to nie była najlepsza Korona, jaką można było zobaczyć w tej rundzie, dlatego też między innymi taki wynik. Mecz mógł się potoczyć inaczej, ale straciliśmy gola z rzutu wolnego i nie udało się wyrównać.
Zakończyliście sezon na piątym miejscu, dużo wyższym, niż spodziewano się przed rozgrywkami.
- Ten sezon był dla nas bardzo udany. Wiadomo, że byliśmy skazywani na spadek z ligi, a dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek była realna szansa na puchary, a nawet na mistrzostwo Polski. Zabrakło nam wszystkiego po trochu - przede wszystkim energii i jakości w dwóch ostatnich meczach. Ale myślę, że jest się z czego cieszyć.
Dziękuję za rozmowę.
Dorota KUŁAGA, /esw/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?