Aleksandar Vuković
Aleksandar Vuković
Urodził 25 sierpnia 1979 roku w Banja Luka. Zaczynał w Borac Banja Luka, skąd jako junior przeniósł się do Partizana Belgrad. Od 2001 do 2009 roku grał w Legii Warszawa, stamtąd na pół roku przeszedł do greckiego Iraklisu Saloniki, obecnie jest zawodnikiem Korony Kielce.
Dorota Kułaga: *Wisła zagrała bez kilku czołowych zawodników, ale nie udało się jej pokonać.
Aleksandar Vuković: -Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Tak bym to określił i myślę, że po tym meczu te słowa pasują jak ulał. Była okazja, żeby zdobyć bramkę i wygrać spotkanie, wtedy cieszylibyśmy się jeszcze bardziej. Ale dochodzi nam kolejny punkt, który trzeba szanować.
* Próbowałeś zaskoczyć bramkarza Wisły strzałami z rzutów wolnych, ale tym razem się nie udało. Raz Pareiko obronił, raz piłka po rykoszecie przeszła obok bramki.
-Te rzuty wolne nie były w takim miejscu, w jakim bym sobie życzył. Były za bardzo z boku. Ale szczególnie przy pierwszym uderzeniu było blisko. Nie chodzi nawet o bezpośredni strzał, ale o to, żeby ktoś trącił piłkę, wtedy na pewno wpadłaby do siatki. Cóż, nie w każdy dzień świeci słońce.
* Jak zawsze w meczu z Wisłą nie brakowało nerwowych momentów. Ty też wymieniłeś kilka ostrych słów z trenerem Wisły.
-Tak, trochę się zagotowałem. Myślę, że trener też źle ocenił moją intencję. Ja niczego nie udawałem. Nie chciałem wymusić rzutu wolnego, czy kartki. Źle upadłem i mocno stłukłem i tak bolące już biodro. Tylko dlatego przez chwilę poleżałem, bo mnie bolało. Trener miał pretensje, że udaję. Zareagowałem trochę nerwowo.
* Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?