Alergolodzy ze szpitala w Chmielniku złożyli wypowiedzenia! Są zapewnienia, że pacjenci są nadal leczeni
Powodem decyzji lekarzy o odejściu z pracy może być zbyt mała powierzchnia oddziału, co staje się dużym problemem przy zwiększającej się liczbie pacjentów. Są również podejrzenia, że drugim powodem jest brak zgody dyrekcji na zatrudnienie dodatkowej pielęgniarki.
Z lekarzami rozmawiają dyrektor Grzegorz Piwko oraz Stefan Bąk, członek zarządu powiatu kieleckiego, któremu podlegają sprawy zdrowia. Ten drugi zapewnia jednak, że szpital pracuje normalnie. - Pacjenci są przyjmowani i leczeni. Jest pewne zawirowanie związane z tym, że sprawy techniczne dotyczące szpitala są niewystarczające. Chodzi o to, że powierzchnia przeznaczona dla alergologii jest po prostu za mała. Mamy jednak na to rozwiązanie. Przypomnę, że do tej pory w szpital w Chmielniku zainwestowaliśmy 15 milionów złotych. Teraz chcemy przeznaczyć kolejne 15 milionów na rozbudowę szpitala. Powstanie nowy oddział, pokoje z pełnym węzłem sanitarnym, ponad 20 łóżek. Przeniesiona zostanie tam także apteka i laboratorium – tłumaczy Stefan Bąk.
Dodaje, że każdy z lekarzy ma swoją ścieżkę rozwoju. - Niektórzy nie chcą czekać i wybierają inną drogę. Chcę jednak zapewnić pacjentów i mieszkańców Chmielnika, że alergologia w szpitalu będzie nadal czynna – uspokaja członek zarządu powiatu kieleckiego.
Termin wypowiedzeń złożonych przez lekarzy alergologów mija pod koniec stycznia 2024 roku.
W województwie świętokrzyskim znajdują się dwa oddziały alergologiczne. Oprócz szpitala w Chmielniku, alergologia działa także w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Czerwonej Górze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?