Po niedzielnym spotkaniu czwartej ligi piłkarze Alitu Ożarów odczuwali duży niedosyt. W meczu rozgrywanym w Bodzentynie podopieczni trenera Dariusza Pietrasiaka do przerwy remisowali z Łysicą 11. Bramkę dla gospodarzy zdobył w 12 minucie doświadczony Mariusz Jaros. Do wyrównania w 24 minucie doprowadził Kamil Bełczowski. W 78 minucie Alit na prowadzenie wyprowadził Tomasz Woźniak. Goście skutecznie odpierali ataki gospodarzy. Wydawało się, że ekipie z Ożarowa uda się odnieść pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Tak się jednak nie stało. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry zdobywca pierwszej bramki dla Łysicy Mariusz Jaros wykorzystał podanie grającego trenera Krzysztofa Treli i strzałem z bliskiej odległości po raz drugi w tym pojedynku pokonał bramkarza Alitu Kamila Walerysia, doprowadzając do remisu 2:2.
Na pierwszą ligową wygraną pod wodzą trenera Dariusza Pietrasiaka Alit będzie musiał poczekać. Pierwszą okazję na zdobycie trzech punktów będzie miał w sobotę. Ożarowska ekipa, o godzinie 17, zmierzy się na własnym boisku z beniaminkiem rozgrywek GKS Nowiny. Zespół z Nowin w weekend odpoczywał, ponieważ boisko w Kajetanowie, gdzie miał się odbyć mecz z Lubrzanką z powodu obfitych opadów deszczu nie nadawało się do gry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?