Tylko jeden remis
Po trzech dotychczas rozegranych spotkaniach Alit ma na koncie tylko jeden punkt. Podopieczni Pawła Rybusa wywalczyli go w pierwszej kolejce, remisując przed własną publicznością z Wierną Małogoszcz.
W drugiej serii spotkań Alit mierząc się z GKS-em w podkieleckich Nowinach przegrał 1:2, a trener ekipy z powiatu opatowskiego miał wówczas mnóstwo pretensji do sędziów, którzy prowadzili tamto spotkanie.
- Myślę, że kontrowersje nie są elementem tego meczu, ale jest nim bardzo dobra współpraca sędziów i na tym zakończmy ocenę ich pracy - powiedział nam wówczas po spotkaniu z delikatnym uśmiechem. W jego trakcie często jednak wykrzykiwał swoje uwagi w kierunku arbitrów.
W ostatniej serii spotkań Alit grał natomiast z Łysicą Bodzentyn. Przeciwnik ten wygrał w Ożarowie 3:1.
-Cenne zwycięstwo. Początek pierwszej połowy był przespany, potem goniliśmy wynik. Szybko udało się wyrównać i zdobyć drugą bramkę. Na początku drugiej połowy Alit był groźny przy stałych fragmentach gry. Po strzeleniu trzeciego gola nasza przewaga była już wyraźna - powiedział nam po zakończeniu tamtego spotkania Tomasz Dymanowski, trener Łysicy Bodzentyn.
Alit Ożarów - Łysica Bodzentyn 1:3 (1:2)
Bramki: Piotr Poński 4 - Mirosław Kalista 15, Szymon Michta 30, Radosław Kardas 68.
Teraz Radoszyce
W najbliższej kolejce, podobnie jak w pierwszej, przeciwnikiem Alitu będzie zespół z powiatu koneckiego. To Partyzant Radoszyce, czyli zespół mający bardzo podobną sytuację w tabeli do tej, w której znajduje się Alit.
Partyzant jak dotąd spisuje się wcale nie lepiej od Alitu. Zespół ten również ma na swoim koncie zaledwie jeden punkcik, zdobyty po meczu z Naprzodem Jędrzejów, podobnie jak Alit, w pierwszej kolejce. W meczu tym zespół z Radoszyc zremisował 1:1, a następnie już tylko przegrywał. Najpierw u siebie z beniaminkiem, Starem Starachowice, 1:4. Następnie na wyjeździe w derbach powiatu koneckiego z Neptunem Końskie, 0:1.
Partyzant strzelił jak dotąd dwa gole i stracił aż sześć i tylko z tego powodu znajduje się w tabeli ligowej pod Alitem. Podczas ich bezpośredniego starcia wyjaśni się to, kto po czwartej kolejce będzie w zestawieniu czwartej ligi na lepszej pozycji.
Nieco lepszy bilans Partyzanta
Jeśli popatrzymy na bilans ostatnich sześciu bezpośrednich starć między tymi dwiema drużynami, to nieco lepiej wygląda on w przypadku zespołu z Radoszyc.
Partyzant wygrywał trzykrotnie, przegrywał dwa razy i tylko jedno spotkanie między tymi dwiema ekipami w tym czasie zakończyło się podziałem punktów. Bilans bramkowy jest natomiast remisowy i wynosi 9:9.
W poprzednim sezonie Partyzant zwyciężał dwukrotnie, za każdym razem po 2:1. W tabeli ligowej również zajął na koniec rozgrywek wyższe miejsce. Był ósmy i miał od trzynastego Alit 16 punktów zdobytych więcej.
Zespół z Ożarowa walczył wówczas z problemami kadrowymi i finansowymi fakt utrzymania się na poziomie czwartoligowym trzeba było uważać za sukces. Teraz sytuacja klubu jest nieco lepsza, ale wyniki z pierwszych trzech kolejek znów wskazują na to, że jeśli klub nie zacznie szybko gromadzić punktów, to może znów mieć problem z tym, aby zapewnić sobie szybko otrzymanie.
Mecz Partyzant - Alit odbędzie się w niedzielę 25. sierpnia. Początek o godzinie 17.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
