W 70 minucie wyrównującą bramkę zdobył Piotr Frańczak. Bohaterem Alitu w tym spotkaniu okazał się nie strzelec gola, ale bramkarz Kamil Waleryś, który w 80 minucie obronił rzut karny wykonywany przez Jakuba Jaśkiewicza. „Jedenastka” została podyktowana po faulu Konrada Wójtowicza.
W sobotę, o godzinie 13, ożarowski zespół zmierzy się na wyjeździe z ŁKS Georyt Łagów. W kadrze Alitu zabraknie kontuzjowanego Alberta Ziółkowskiego.
- Nie ma drugiego takiego boiska w czwartej lidze, jak to w Łagowie. To z pewnością atut miejscowego zespołu. Widać to po wynikach. Mało komu udaje się na tym obiekcie pokonać gospodarzy. Spodziewamy się bardzo trudnej potyczki, w której będziemy walczyć o zdobycz punktową - mówił Piotr Chorab, szkoleniowiec Alitu.
ŁKS Georyt zajmuje piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 23 punktów. W minionej kolejce zremisował on na wyjeździe z outsiderem Unią Sędziszów 1:1. Alit z dorobkiem 16 punktów jest trzynasty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?