Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alit Ożarów zagra z Wierną Małogoszcz

Kamil Markiewicz
Michał Kamiński zdobył bramkę dla Alitu Ożarów wsobotnim, wyjazdowym meczu czwartej ligi z UniąSędziszów wygranym przez ożarowski zespół 2:1. To jego czwarte trafienie w tym sezonie
Michał Kamiński zdobył bramkę dla Alitu Ożarów wsobotnim, wyjazdowym meczu czwartej ligi z UniąSędziszów wygranym przez ożarowski zespół 2:1. To jego czwarte trafienie w tym sezonie Fot. Kamil Markiewicz
Alit Ożarów zwyciężył w wyjazdowym spotkaniu czwartej ligi z Unią Sędziszów. Przed podopiecznymi trenera Dariusza Pietrasiaka konfrontacja z Wierną Małogoszcz

ZOBACZ TEŻ: Paragedon- festiwal aktywności ruchowej niepełnosprawnych

Źródło: echodnia.eu

W sobotnim spotkaniu czwartej ligi Alit Ożarów pokonał na wyjeździe Unię Sędziszów 2:1. Do przerwy utrzymywał się remis 1:1. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze. W 43 minucie gola strzeli Mateusz Rejowski.

W 45 minucie strzałem z rzutu karnego wyrównał Michał Kamiński. Zwycięstwo Alitowi zapewnił Jakub Mażysz, który pokonał bramkarza Unii Tomasza Pawlikowskiego w 65 minucie.

- Mieliśmy więcej podbramkowych okazji od rywali. Prowadziliśmy grę. Unia zagrażała nam jedynie po stałych fragmentach gry - mówił Dariusz Pietrasiak, trener Alitu.

W sobotę, o godzinie 13, w meczu dziesiątej kolejki Alit zmierzy się na własnym boisku ze spadkowiczem z trzeciej ligi Wierną Małogoszcz.

W szeregach gospodarzy może zabraknąć kontuzjowanego pomocnika Piotra Sorbiana. Rywale przyjadą w niemal optymalnym składzie. W ich kadrze zabraknie jedynie kontuzjowanego bramkarza Jakuba Kosika.

- Będziemy chcieli wykorzystać to, że jesteśmy na fali i zainkasować w tym spotkaniu trzy punkty. Nasi rywale, to spadkowicz z trzeciej ligi, który na pewno łatwo skóry nie sprzeda. Sobotni mecz będzie szansą do rewanżu za spotkanie sprzed dwóch lat, w którym ulegliśmy Wiernej na własnym boisku w niebywałych okolicznościach - powiedział Grzegorz Witek, prezes ożarowskiego klubu.

Po raz ostatni Wierna zagrała w Ożarowie 5 września 2015 roku. Wówczas małogoski zespół wygrał 4:3, mimo, że do 80 minuty przegrywał 0:3. Dwa gole w tamtym pojedynku dla Alitu strzelił Patryk Czerwonka, a jednego Konrad Zdybski. Po spotkaniu ciężko było wytłumaczyć, w jaki sposób drużyna mogła roztrwonić tak dobry wynik.

W sobotę Alit, choć w całkiem innym składzie, niż przed dwoma laty, będzie miał szansę zrewanżować się za tamtą porażkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie