Alit Ożarów zdobył tylko punkt w dwóch pojedynkach

ZOBACZ TAKŻE: Wypadek motocyklistki na alei Włókniarzy w Łodzi

(Źródło:dzienniklodzki.pl)

Zainaugurowany został nowy sezon w czwartej lidze. Alit Ożarów rozgrywki rozpoczął w piątek, 11 sierpnia, wyjazdowym meczem z Czarnymi Połaniec. Pojedynki pomiędzy tymi drużynami zawsze były niezwykle zacięte. Uznawane są za derby Powiśla. Tak było i tym razem. Obie drużyny udowodniły, że w tym sezonie będą liczyły się w walce o czołowe lokaty. Lepszą drużyną okazali się gospodarze, którzy zwyciężyli 1:0. Gola na wagę trzech punktów strzelił w 27 minucie Piotr Kamiński.

Drugie ligowe spotkanie podopieczni trenera Dariusza Pietrasiaka rozegrali już we wtorek. Alit podejmował Lubrzankę Kajetanów. Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy w 10 minucie po strzale Tomasza Miernika objęli prowadzenie. Ten sam zawodnik tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę po raz drugi w tym pojedynku pokonał golkipera gospodarzy Konrada Żytniewskiego. Po powrocie na boisko ekipa z Ożarowa rozpoczęła walkę o odrobienie dwubramkowej straty. W 65 minucie kontaktową bramkę z rzutu karnego zdobył Michał Kamiński. Alit nie odpuszczał, co się opłaciło. W 85 minucie do remisu doprowadził Kamil Bełczowski. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. Tym samym ożarowska drużyna pod wodzą Dariusza Pietrasiaka wywalczyła pierwszy punkt.

Przed zespołem z Ożarowa wyjazd na trudny teren do Bodzentyna. W niedzielę, o godzinie 17, w meczu trzeciej kolejki Alit zmierzy się tam z Łysicą. Specyfika boiska w Bodzentynie powoduje, że gospodarze we wszystkich pojedynkach występują w roli faworyta. Pokazał to choćby mecz z ubiegłego sezonu, w którym Alit mimo dobrej gry przegrał na tym obiekcie 0:2. W rewanżu zespół z Ożarowa zwyciężył 3:1.

Ekipa z Bodzentyna w pierwszej kolejce pokonała Nidziankę Bieliny 4:2, a w drugiej uległa Czarnym 1:3.