Przypomnijmy, pod koniec sierpnia małżeństwo z centrum Kielc wypiło alkohol nieznanego pochodzenia.
-57-latek kilka kieliszków, a jego o rok młodsza żona jeden. Cztery dni później mężczyzna zmarł, a kobieta straciła wzrok. Trafiła do szpitala na Śląsk - opowiadają policjanci.
W początkach września w kieleckim szpitalu zmarła jeszcze jedna ofiara trefnego alkoholu: 55-letnia kobieta. Także z kieleckiego śródmieścia.
Policjanci zabezpieczyli butelki i próbki alkoholu, który - jak podejrzewają - stał się przyczyną tragedii. Pierwsze testy wykazywały, że zawierał trujący metyl. W Czechach taki alkohol zabił w ostatnim czasie 19 osób, a kilkadziesiąt innych, zatrutych trafiło do szpitali.
-Jest podejrzenie, że alkohol który trafił do Kielc, do kraju wjechał właśnie z Czech, przez Cieszyn. Mamy podejrzenia, kto mógł go przywieźć. Niewykluczone, że ten kto sprzedał alkohol kielczanom, nie miał pojęcia jakie skutki może powodować wypicie nawet drobnej jego porcji - mówi Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Butelki zabezpieczone przez kieleckich policjantów, nie przypominają tych, jakie prezentują czescy stróże prawa, ostrzegając przed podrabianym trunkiem. Nasi policjanci nie wykluczają jednak, że alkohol mógł dotrzeć do Polski w większych, plastikowych pojemnikach i tu zostać rozlany w szkło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?