MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Kobylański przed meczem Polski z Niemcami na Euro 2016: -Nie mamy się czego bać

dor
Andrzej Kobylański urodził się 31 lipca 1970 roku w Ostrowcu Świętokrzyskim, ma żonę Joannę, dzieci - Marikę i Martina. Występował między innymi w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Siarce Tarnobrzeg, FC Koeln, Tennis Borussia Berlin, Widzewie Łódź, Hannoverze 96, Energie Cottbus. Grał w pierwszej reprezentacji Polski, zdobył wicemistrzostwo olimpijskie w Barcelonie w 1992 roku.
Andrzej Kobylański urodził się 31 lipca 1970 roku w Ostrowcu Świętokrzyskim, ma żonę Joannę, dzieci - Marikę i Martina. Występował między innymi w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Siarce Tarnobrzeg, FC Koeln, Tennis Borussia Berlin, Widzewie Łódź, Hannoverze 96, Energie Cottbus. Grał w pierwszej reprezentacji Polski, zdobył wicemistrzostwo olimpijskie w Barcelonie w 1992 roku. Dorota Kułaga
Były reprezentant Polski Andrzej Kobylański ocenia Niem-ców. Mówi też, dlaczego postawiłby na Grosickiego, a nie na Kapustkę

Mamy szansę wygrać z Niemcami?
Jak najbardziej. Ale moim zdaniem z Niemcami padnie bramkowy remis, z Ukrainą też, i awansujemy do dalszej fazy rozgrywek. Niemcy mają dużą siłę w ofensywie, ale my też mamy. I nie mamy się czego bać. To drużyny przeciwne nas mają się obawiać, bo jesteśmy nieobliczalnym zespołem, który może sprawić niespodziankę na tej imprezie.

Na kogo - Twoim zdaniem - w niemieckiej ekipie musimy szczególnie uważać?
Cały zespół jest groźny. Wiadomo, że to jest drużyna turniejowa, rozkręca się z meczu na mecz.

A gdybyś miał wymienić trzech najgroźniejszych piłkarzy w tej ekipie, to...?
Bardzo dobry jest Toni Kroos, który gra w Realu Madryt. I przede wszystkim bramkarz Manuel Neuer, to już światowa klasa. Nie można zapominać o Mario Götze i Thomasie Müllerze. Spotykają się gwiazdy światowego formatu.

Irlandia Północna skupiła się głównie na obronie, na przeszkadzaniu w grze. Niemcy na pewno zagrają inaczej.
Oczywiście. Z Irlandią musieliśmy prowadzić grę, praktycznie cały czas graliśmy na jej połowie. Teraz będzie inny test z Niemcami.

Robert Lewandowski był pieczołowicie pilnowany w spotkaniu z Irlandią Północną. Jak myślisz, w meczu z Niemcami będzie miał trochę więcej miejsca, będzie dochodził do pozycji strzeleckich?
Trudno powiedzieć. Teraz każdy patrzy na Roberta Lewandowskiego, bo doskonale zdaje sobie sprawę, że jest to jeden z najlepszych napastników na świecie. To jest szansa dla innych. Robi się miejsce dla Arkadiusza Milika, czy innych zawodników i oni powinni to wykorzystać. Robert umiejętnie ściąga na siebie dwóch, trzech piłkarzy rywala i przez to robi się więcej miejsca dla innych.

Gdybyś był trenerem, to na boku pomocy postawiłbyś teraz na Bartka Kapustkę, czy wracającego po kontuzji Kamila Grosickiego?
Bartek Kapustka zagrał bardzo dobrze, mecz był wygrany. To przemawia za Bartkiem. Ale jeżeli Kamil Grosicki jest już na sto procent gotowy do gry od pierwszej minuty, to myślę, że trener wstawi „Grosika”. Ja bym tak zrobił. To jest zawodnik z większym doświadczeniem, jest nieobliczalny. Potrafi przeprowadzić jedną taką akcję, która rozstrzyga losy spotkania, o czym przekonaliśmy się w eliminacjach.

Wiadomo już, że z powodu kontuzji nie zagra Wojciech szczęsny. To duży problem dla polskiej reprezentacji?
Nie. Mamy trzech znakomitych bramkarzy. Jestem przekonany, że Łukasz Fabiański, czy Artur Boruc, w razie potrzeby staną między słupkami i dobrze wykonają swoją robotę. O to akurat nie mamy się co martwić, bo mamy zawodników klasowych.

W spotkaniu z Irlandią Północną błędów nie uniknął Michał Pazdan. Nie boisz się o ten punkt naszej obrony?
Od kilku spotkań gra Michała nie wyglądała tak, jak trzeba. Ale to jest dobry zawodnik, zawsze zostawia serce na boisku. Błędy mu się zdarzają, ale myślę, że da sobie radę.

Ostatnio ogromny postęp zrobił Grzegorz Krychowiak. Teraz dzieli i rządzi w środku pomocy.
To chłopak z charakterem i o bardzo dużych umiejętnościach. Nieprzypadkowo dwa razy z rzędu wygrał Ligę Europy. To jest filar drużyny.

Jakiego meczu spodziewasz się z Niemcami - otwartej gry, czy raczej będą to piłkarskie szachy?
Na pewno pierwsze minuty to będzie badanie z obu stron. Podejrzewam, że każdy będzie czekał na błąd drużyny przeciwnej. A później to się na pewno zmieni.

Wybierasz się na Euro do Francji?
Nie. Mecze będę oglądał z rodziną w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie