MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Szczepanik z Kazimierzy Wielkiej dołożył sobie kolejną trudną dyscyplinę sportową

Adam Ligiecki
Andrzej Szczepanik - sportowy „człowiek-orkiestra”: kolarz, narciarz, pływak, biegacz, piłkarz, siatkarz w jednym. W tym roku dołożył pan kolejną, i to bardzo trudną dyscyplinę - triathlon. Z jakim skutkiem?

Za punkt honoru przyjąłem start we wszystkich czterech zaliczanych do Pucharu Polski zawodach, z cyklu Elemental Tri Series. Odbyły się w Olsztynie, Augustowie, Blachowni i Białymstoku. Trzy z nich zakończyłem na najwyższym podium w swojej kategorii wiekowej. Wygrałem też cały cykl - na tak zwanym dystansie olimpijskim.

Triathlon to „zabawka” dla prawdziwych twardzieli. Trzy w jednym - czyli...
Na dystansie olimpijskim to: pływanie na 1500 metrów, 40 kilometrów wyścigu kolarskiego oraz bieg uliczny na 10 kilometrów. Postanowiłem spróbować swych sił w tej dyscyplinie za namową przyjaciół. Duży wpływ miała również seria upadków i kontuzji, jakie prześladowały mnie w wyścigach kolarskich w ubiegłym roku.

Z kolarstwa pan jednak całkiem nie zrezygnował?

Oczywiście, że nie. W tym sezonie zaliczyłem osiem z dziewięciu wyścigów MTB_Cross Marathon i przeważnie kończyłem je na podium. Choć tylko jeden raz na najwyższym. W klasyfikacji generalnej zająłem trzecie miejsce.

Sezon dobiega końca. Jak zamierza pan zwieńczyć ten niewątpliwie udany rok i... co dalej?
Zwieńczeniem tegorocznego sezonu będzie Bieg Niepodległości w Kielcach, 13 listopada. Co dalej? Moje plany na
2017 rok związane są głównie z triathlonem. Spróbuję zaliczyć wszystkie zawody z cyklu Garmin i Elemental, a we wrześniu czeka mnie najtrudniejszy z triathlonów: Iron Man w Elblągu. Zimą - 50 kilometrów na nartach w Kazimierzy, potem Bieg Piastów 2017 w Jakuszycach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie