Anioły do mnie wysyłaj...

5,5 tysiąca złotych

5,5 tysiąca złotych

Podczas licytacji prac plastycznych uzyskano kwotę 5,5 tysiąca złotych. Cały dochód z koncertu charytatywnego został przeznaczony na pomoc podopiecznym Bractwa Świętej Anny w Staszowie.

Niedzielne popołudnie w Staszowie było świętem dobrych aniołów. Dzięki nim podczas licytacji prac plastycznych zebrano prawie 5,5 tysiąca złotych dla podopiecznych Bractwa Świętej Anny w Staszowie.

Koncert rozpoczął się tuż po godzinie 17 w Staszowskim Ośrodku Kultury i poświęcony był idei wolontariatu oraz wszystkim wolontariuszom. Oprawę artystyczną przygotowali uczniowie z Liceum Ogólnokształcącego imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Zespołu Szkół imienia Jana Pawła II w Staszowie.
Cały dochód z licytacji został przeznaczony na wakacyjny wypoczynek dla podopiecznych Bractwa Świętej Anny w Staszowie. Zebrano łącznie prawie 5,5 tysiąca złotych.

PORTRETY ANIOŁA

Koncert charytatywny był okazją do nagrodzenia laureatów w konkursie plastycznym na portret anioła. Stał się jednocześnie częścią Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej "Eutrapelia". Wszystko rozpoczęło się sentymentalnie krótką opowieścią o aniołach. Młodzi artyści prezentowali wiersze, piosenki i tańce.

Później przyszedł czas na nagrodzenie laureatów konkursu, do którego zgłoszono ponad 80 prac. Przyznano ex aequo trzy pierwsze, trzy drugie miejsca i dwa trzecie miejsca. Ponadto wyróżniono dziewięć innych prac. Laureaci otrzymali nagrody od starosty i burmistrza Staszowa.
GORĄCA LICYTACJA

Potem przyszła pora na najbardziej istotną część imprezy. Wszystkie nagrodzone i wyróżnione prace wzięły udział w licytacji. Chętnych nie brakowało, a za kilka egzemplarzy proponowano nawet po tysiąc złotych. Formy przedstawiania aniołów były najróżniejsze - od fotografii, rysunków, poprzez malowidła na szkle, hafty, figurki, a nawet… kolczyki. Wszystkie prezentowane anioły znalazły szczęśliwych nabywców, a ci nie kryli swojej radości.

SZKOLNY POMYSŁ

Renata Łagosz, pedagog w Liceum Ogólnokształcącym imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego, która współprowadzi bractwo, nie kryła zadowolenia z koncertu. Jej zdaniem, idea takiej imprezy jest świetnym pomysłem i jedynym jak do tej pory w Staszowie.

Jednak na pomysł portretu anioła wpadła Maria Żmuda, polonistka z tego samego ogólniaka. To ona namówiła swoich podopiecznych do wykonania prac, które będą później licytowane. - To prawda, pomysł jest mój, ale do sukcesu przyczyniła się rzesza ludzi dobrej woli - mówi wzruszona. Następnie po kolei wymienia kilkadziesiąt osób. Są wśród nich uczniowie, nauczyciele, szefowie firm, instytucji i stowarzyszeń, którzy przez cały czas wspierają wolontariat w Staszowie.

Koncert charytatywny odbył się po raz pierwszy, ale jak zaznaczają organizatorzy nie po raz ostatni. Od ubiegłego roku, kiedy reaktywowano w Staszowie Bractwo Świętej Anny, grono wolontariuszy stale powiększa się o kolejne chodzące anioły.