Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Biały o rekordowych mistrzostwach świata w Kielcach: To wielka duma i radość

Anna Bilska
Anna Bilska
Wideo
od 16 lat
W Hali Legionów w Kielcach będzie można podziwiać widowiskowe taneczne bitwy i pokazy na mistrzowskim poziomie. O tym, jak dużym przeżyciem dla tancerzy i widzów będą mistrzostwa rozmawiamy z Anną Biały, wiceprezes Świętokrzyskiego Klubu Tańca Jump, który organizuje mistrzostwa wraz z IDO (Międzynarodową Organizacją Taneczną) oraz Polskim Związkiem Tańca.

Anna Bilska: Tegoroczna edycja IDO World Hip Hop, Popping, Hip Hop Battles and Breaking Championships z pewnością zrobią wrażenie na kibicach. W końcu wydarzenie będzie niecodzienną okazją do podziwiania najlepszych tancerzy z całego świata. Z jakich krajów uczestnicy przyjadą do Kielc?

Anna Biały: Między innymi z Austrii, Chorwacji, Czech, Niemiec, Danii, Finlandii, Włoch, Norwegii, Szwecji, Turcji, Wielkiej Brytanii, Kanady, Południowej Afryki czy Południowej Korei. W Kielcach rywalizować będą tylko najlepsi zawodnicy, wyselekcjonowani wcześniej w swoich krajach. Ilość uczestników robi wrażenie, to prawie 4 400 zawodników. Takiej liczby tancerzy nie było jeszcze nigdy na żadnych mistrzostwach IDO na świecie. To, że ten rekord padnie właśnie w Kielcach, w Polsce, jest dla mnie ogromnym powodem do dumy i dodatkowym potwierdzeniem tego, że nasza praca ma znaczenie. To będzie wyjątkowe święto tańca nie tylko ze względu na rekordową liczbę zawodników. Powodów do celebracji będzie kilka, ponieważ mistrzostwa odbywają się w czasie ważnych jubileuszy. W tym roku obchodzimy 50-lecie muzyki hip-hop na świecie, a główny organizator imprezy Świętokrzyski Klub Tańca Jump obchodzi 25-lecie działalności. Prywatnie też będę świętować, ponieważ w ostatni dzień zawodów obchodzę okrągłe urodziny.

W Kielcach już widzieliśmy mistrzowskie rywalizacje. W Hali Legionów było wówczas gwarno i kolorowo. Czy podobnie będzie tym razem?

Uśmiecham się na myśl o mistrzostwach, które organizowaliśmy w 2018 roku oraz o energii, jaką ci młodzi ludzie w sobie mają. To niesamowite, jak oni bawią się tańcem, jak kochają to, co robią oraz to, jak potrafią to pokazać innym. To będzie nie lada gratka dla osób, które przyjdą to zobaczyć. A dla mnie, będzie to wielki sukces, gdy choć jedna osoba z widowni pod ich wpływem zacznie w życiu rozwijać swoją pasję.

Tej pasji nie brakuje tancerzom, którzy rozwijają swój talent w Świętokrzyskim Klubie Tańca Jump. Co dla Pani, jako trenerki z wieloletnim doświadczeniem, jest najważniejsze w nauce tańca?

Zawsze powtarzam moim tancerzom, że nie zawsze wyczyn sportowy jest najważniejszy. Nie każdy może brać udział w rywalizacji, nie każdy chce, ale każdy może tańczyć. Ważne jest, by być wiernym samemu sobie i mieć poczucie własnej wartości. Taniec daje to i wiele więcej. Dopiero po latach pracy uświadomiłam sobie, że zbudowałam coś o wymiarze ponadczasowym. To stało się samoistnie w procesie nauki tańca, ale też pomagania tancerzom zrozumienia samych siebie. Nigdy nie zostawiłam nikogo z problemem, zawsze staram się indywidualnie porozmawiać z tancerzami. Zresztą, sam taniec spełnia funkcję terapeutyczną a dyscyplina i konsekwencja w treningach mogą przynieść nam wiele korzyści w codziennym życiu. Niezwykle budujące są słowa, które otrzymuję od osób, które uczę. Ostatnio miałam zajęcia z panem, który chciał nauczyć się tańczyć i zrobić niespodziankę żonie. Po zaplanowanych treningach powiedział, że chciałby odbyć jeszcze jeden. Powiedział, że już po dwóch lekcjach szedł do pracy z innym nastawieniem. Poczuł się pewniej. I właśnie o to chodzi w mojej pracy, by dowartościowywać ludzi i mieć wpływ na ich całe życie. Chcę pomagać ludziom, żeby byli dla siebie ważni i o siebie walczyli. Taniec stał się terapią.

W dzisiejszych czasach ludzie potrzebują pasji i takich codziennych rytuałów. Zgodzi się Pani?
Szczególnie od czasu izolacji spowodowanej pandemią. Widzę to szczególnie po młodych ludziach. Oni potrzebują być blisko siebie, fizycznie. Zawsze rozmawiam z moimi tancerzami, gdy widzę jakiś problem. Nigdy nie zostawiam ich samym sobie. Nasze rozmowy, spotkania, taniec, treningi, fizyczne zmęczenie a także systematyczność mogą mieć niesamowity wpływ na całe życie. Taniec jest jak terapia i ma niezwykłą moc. By o tym się przekonać, wystarczy zrobić pierwszy krok.

Czytaj także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie