Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Błachucka o swoich książkowych inspiracjach i planach na przyszłość

Dorota Pietrus
Dom Kultury Małogoszcz
Anna Błachucka to świętokrzyska pisarka mieszkająca w Małogoszczy. Na swoim koncie wiele zbiorów wierszy, sonetów, opowiadań, opowiastek oraz powieści.

ZOBACZ TAKŻE:
Fantazja Ave Maria w kościele w Busku

Czym się Pani inspiruje w swojej twórczości ?

Z wiekiem dostrzegam potęgę natury, jej ogrom i siłę. Z biegiem lat zaczęłam bardziej dostrzegać to, gdzie żyjemy, że jesteśmy częścią większego systemu. Narosła we mnie też świadomość dziedzictwa kulturowego. Trzeba doceniać to co swoje. Jak to się mówi: „Poznasz swoje podwórko, poznasz cały świat”. Dlatego skupiam się na powrocie do korzeni. To po prostu coś mojego. Odtwarza się ruch ludowy, ale mam pretensje, że za mały nacisk kładzie się na język, a przecież literatura chłopska to taka bogata twórczość.

Ostatnio miała Pani spotkanie z uczniami z Małogoszcza podczas którego opowiadała Pani o swojej książce “Korzeniaki świętokrzyskie”. Jakie były reakcje młodzieży, czy byli zainteresowani taką formą zajęć?

Tak, przedstawiałam swoją książkę jako rodzaj odwagi do prezentowania swoich myśli. Wszyscy się teraz boją nowoczesnej sztuki, nie potrafią o tym rozmawiać, a przecież to zupełnie nie o to w tym chodzi. "Korzeniaki świętokrzyskie" to 50 wierszy opatrzonych ilustracjami korzeniorzeźb Zbigniewa Kubickiego. To moja druga książka, która ku mojemu zaskoczeniu wzbudziła dyskusję. Myślałam, że to będzie coś niezauważalnego, a jednak. Chodzi o to, że wiele spotkań kończy się bez żadnej refleksji, a w tym przypadku rodzą się pytania, których co ważne... nie boimy się zadać. Podobnie było z powieścią „Ostatni Chłop”, przy której podczas każdego spotkania ludzie też się otwierają. Swojskość zadziałała. To dla mnie wiele znaczy i bardzo mnie cieszy, bo przecież nie pisze się do "szuflady".

Również ostatnio, specjalnie na pożegnanie dyrektora Domu Kultury w Małogoszczu przygotowała Pani dwa utwory. Co to było?

Miałam okazję poznać Andrzeja Stańka, gdy pracowałam w Domu Kultury. Trzeba powiedzieć, że był to dobry człowiek na odpowiednim dla siebie miejscu. Miał w sobie ducha kultury. Niczego nie narzucał, nie kontrolował, ale zawsze służył pomocą. Dobrze nam się współpracowało, a że nadal dyrektor i pracownicy Domu Kultury w Małogoszczu są bliscy mojemu sercu, na ich prośbę przygotowałam piosenkę finałową pod tytułem „Wypijmy za zdrowie” pod muzykę utworu Ryszarda Rynkowskiego „Wypijmy za błędy” oraz specjalny repertuar dla Zespołu Śpiewaczego „Bochenianki”, który miał być trochę satyryczny i nawiązywał do różnych momentów związanych z życiem Andrzeja Stańka. Podobało mu się, więc chyba zabieg się udał.

Zajmuje się Pani teraz głównie promocją książki "Korzeniaki świętokrzyskie", czy może pojawiły się już plany na kolejną twórczość?

Spotkanie poświęcone "Korzeniakom świętokrzyskim" odbędzie się na przykład w poniedziałek w sali kominkowej Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach. Rozpocznie się o godzinie 17. Serdecznie zapraszam. Jednak myślę też nad czymś nowym. Do końca grudnia mają zostać wydane moje opowiadania pod tytułem „Świstun i inne opowiadania” za wyróżnienie w II Konkursie Literackim imienia Stefana Żeromskiego. Oddałam je już do redakcji. Szykuję się też do powieści.

Co to będzie? Może Pani zdradzić jakieś szczegóły?

Idąc śladem powieści „Ostatni Chłop” chcę teraz pokazać co dzieje się na wsi przez pryzmat kobiet, które pierwsze wyszły w poszukiwaniu lepszego życia. Chcę pokazać ich wnikanie w miasto. Myślę też, że jedna z bohaterek wniknie w kulturę i skończy studia muzyczne. Ta dziedzina zawsze była mi bliska. Na chwilę obecną jestem na etapie „doszkalania” i poznawania tego świata, żeby mój zamysł mógł przybrać bardziej realną formę. Może za rok lub dwa lata uda mi się skończyć powieść. Zobaczymy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie