Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Kosela wygrała buski plebiscyt Belfer Roku 2015/2016 „Echa Dnia”. To jest nasza laureatka

Adam Ligiecki
Na-sza-pa-ni-wy-cho-waw-czy-ni-jest-na-szó-stkę-z-plu-sem!!! - wygraną Anny Koseli w plebiscycie fetuje klasa II I buskiego I Liceum.
Na-sza-pa-ni-wy-cho-waw-czy-ni-jest-na-szó-stkę-z-plu-sem!!! - wygraną Anny Koseli w plebiscycie fetuje klasa II I buskiego I Liceum. Adam Ligiecki
Mówi o sobie: optymistka, pozytywnie nastawiona do ludzi, wierzę, że życie ma sens. Pedagog z powołania. Uczy biologii w I Liceum Ogólnokształcącym imienia Tadeusza Kościuszki w Busku-Zdroju, ma świetny kontakt z młodzieżą.

Szczerze cieszy się z sukcesów swoich uczniów, najbardziej ceni uczciwość, prawdomówność. Preferuje aktywny tryb życia i kuchnię śródziemnomorską, uwielbia ballady Leonarda Cohena, kibicuje polskiej reprezentacji na Euro 2016 - taka właśnie jest Anna Kosela, buski Belfer Roku 2015/2016.

Ten prestiżowy tytuł zdobyła akurat... na jubileusz. 30-lecia pracy za katedrą. Pracy, w której najważniejsze - i najpiękniejsze - jak twierdzi, jest kształtowanie postaw, charakterów młodych ludzi.

Pedagog z powołania
Anna Kosela czuje się bardzo mocno związana z buskim I Liceum. Jest absolwentką tej szkoły, a chodziła do jednej klasy z Grzegorzem Gzylem - znanym aktorem, którego oglądamy w hitowym serialu „Na Wspólnej”. Studiowała biologię na Uniwersytecie Łódzkim, potem przed siedem lat pracowała na uczelni. Wróciła do Buska z powodów rodzinnych.
Mówi o sobie: nauczyciel z powołania. - Chciałam być nauczycielem. Miałam swoich mistrzów - pedagogów, którzy imponowali wiedzą, ale i podejściem do młodzieży - opowiada. - Moja dewiza życiowa brzmi: nie szkodzić innym, ale pomagać. Być blisko ludzi.

Doskonale pamięta swoją pierwszą lekcję w buskim I Liceum. I uczniów, przed którymi przeszła „chrzest bojowy”.
- To była liczna klasa, 36-38 osób. Oczywiście lekcja biologii, temat - pasożyty człowieka. Przygotowywałam się do tego debiutu bardzo solidnie, na początku był duży stres, ale poszło mi całkiem dobrze. Ba, niektórzy uczniowie wydawali się nawet zaskoczeni ilością wiedzy, jaką przekazała im ta młoda nauczycielka - wspomina z uśmiechem.

Cechy dobrego belfra? - Wiedza, to przede wszystkim. Ale też zrozumienie, empatia. Nie ma złych uczniów, nie można nikogo skreślać - twierdzi z naciskiem Anna Kosela. - Ważne, by potrafić dotrzeć do każdego ucznia. Po to, by odnaleźć w nim wartości pozytywne. Staram się być partnerem młodego człowieka - deklaruje buski SuperBelfer 2015/2016.
Najbardziej ceni u ludzi: uczciwość, aż do bólu, prawdomówność. Nie znosi zakłamania. Ujmująco skromna - bardzo cieszą ją sukcesy uczniów.
- Choćby klasa maturalna z końca pierwszej dekady XXI wieku. Dziesięć osób dostało się wtedy na wydział lekarski akademii medycznych. Antek Dytkowski, Marek Kozakowski i inni - wylicza z dumą.

Z sercem na dłoni
Anna Kosela „po godzinach”? Skromna, pogodna, uśmiechnięta. Z sercem na dłoni - dla każdego znajdzie dobre słowo. Mąż Jerzy jest także nauczycielem, pracuje w buskim Zespole Szkół Techniczno-Informatycznych. Mają dwójkę dzieci - Marcina i Monikę.

W wolnych chwilach czyta książki. Pasjami - zwłaszcza psychologiczne, „z głębszą treścią”. W telewizji, jeśli już, ogląda głównie programy informacyjne i popularnonaukowe. Kocha ballady Leonarda Cohena, lubi również słuchać dzieł muzycznych Ennio Morricone, Piotra Rubika.

Na co dzień jeździ volkswagenem polo, lecz tak naprawdę auto to konieczność, by dostać sie z domu do pracy. Pani Anna preferuje aktywny tryb życia. Dba o linię - spacery, gimnastyka dwa lub trzy razy w tygodniu zajęcia fitness. Śledzi na bieżąco mecze piłkarskiej reprezentacji Polski na Euro 2016, kibicując szczególnie Robertowi Lewandowskiemu.
Preferuje kuchnię śródziemnomorską, w której królują ryby. - Przeszłam na taką dietę za namową syna Marcina. I nie żałuję - przekonuje. Rewelacyjnie przyrządza potrawy z ryb (zwłaszcza rybę po grecku), robi też pyszne sałatki.

Pamięć w cenie
Dla Anny Koseli udział w plebiscycie „Echa Dnia” to nie tylko wygrana. - Otrzymałam dużo e-maili, sms-ów z różnych stron kraju, także z zagranicy. Od moich uczniów, absolwentów liceum. „Trzymamy kciuki za panią profesor!” - to było bardzo miłe - nie kryje wzruszenia.

Ma kontakt także z tymi, którzy wyjechali „w świat szeroki”. - Magda Wróbel przysyła mi co roku kartki świąteczne, mam też kartkę walentynkową od aktorki Joanny Opozdy. Cieszę się, że o mnie pamiętają. Bo pamięć jest najważniejsza - uważa Anna Kosela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie