- Ostatnio przekładam moje działania krakowskie, prowadzone przez moją fundację "Piosenkarnia" na rzecz tego, co się dzieje w Kielcach - śmieje się artystka. - W zeszłym roku, dzięki uprzejmości pana prezydenta Kielc, odbył się w Kieleckim Centrum Kultury wspaniały koncert poświęcony piosenkom Wojtka Belona. W tym roku zamierzam przywieźć piosenki Andrzeja Poniedzielskigo, notabene zasłużonego kielczanina. Już dziś zapraszam wszystkich na ten wieczór.
Koncert dopiero w listopadzie. Natomiast do tego czasu Anna Treter bynajmniej nie zamierza leniuchować. - Mogą państwu zdradzić, chyba jako pierwszym, że zakończyłam repertuarowo pracę nad moją nową, solową płytą. Jeszcze w styczniu powiedziałabym, że nie mam zbyt wielu fajnych piosenka, teraz powiem, że mam ich nadmiar - śmieje się. - Mam około 20 piosenek autorskich, głównie moje i mojego męża oraz między innymi Grzegorza Tomczaka.
Materiał gotowy, więc czas na pracę w studio. - Myślę, że powinna powstać fajna, klimatyczna płyta - wyjaśnia. - Będę się starała ją wypieścić. Płyty sprzedają się dziś w bardzo małej ilości, więc trafiają do tych, którzy naprawdę chcą jej słuchać, do koneserów. Wiadomo, ja poza ramy piosenki poetyckiej nie wyjdę, a odbiorca takiej muzyki jest szczególnie wrażliwy słuchaczem.
Krążek ukaże się najwcześniej na początku 2012 roku.
Anna Treter urodziła się w Kielcach, ale rodzinne miasto opuściła, gdy miała osiemnaście lat. Od tego czasu jej dom jest w Krakowie. Tu od początku jest związana z grupą "Pod Budą". W 2003 roku wydała swoja pierwsza debiutancką płytę. Śpiewa, pisze teksty, wspiera młodych artystów. Z myślą o nich otworzyła "Piosenkarnię". Jej mężem jest Jan Hnatowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?