Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antysemityzm? Prowokacja? 76 lat temu miał miejsce pogrom Żydów w Kielcach

Tomasz Trepka
Tomasz Trepka
Pogrom Żydów w Kielcach, często znany jako pogrom kielecki miał miejsce 4 lipca 1946 roku. Te tragiczne wydarzenia nadal wzbudzają wiele emocji. Pojawiają się kolejne publikacje, weryfikowane są kolejne hipotezy, jednak wiele osób oczekuje jednoznacznej odpowiedzi o antyżydowskich zajściach. Czy poznaliśmy już odpowiedzi na wszystkie pytania?

Udział przedstawicieli komunistycznej władzy, w pogromie Żydów 4 lipca 1946 roku, nie podlega dyskusji dla badaczy i naukowców zajmujących się w wolnej Polsce wydarzeniami pogromu kieleckich Żydów. Ich działań nie można wyjaśnić w racjonalny sposób. Zamiast stać na straży bezpieczeństwa oraz porządku publicznego, jawnie przyczynili się do eskalacji nastrojów antysemickich oraz sami brali udział w pogromie.

Na straży bezpieczeństwa?

Przed 30 czerwca 1946 roku – dniem tzw. głosowania ludowego W stolicy województwa rozmieszczone były najważniejsze w naszym regionie siedziby wojskowego oraz cywilnego aparatu komunistycznego. Przy ulicy Kapitulnej mieścił się Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Kielcach. Na ulicy Wesołej stacjonowały jednostki milicji – zarówno szczebla wojewódzkiego, jak i powiatowego. Natomiast oddziały odpowiedzialne za bezpieczeństwo w mieście ulokowane zostały na ulicy Sienkiewicza. Przy ulicy Zagórskiej znajdował się Sztab Miejski Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej. Na Kielecczyźnie działał, liczący około 1,5 tysiąca osób, jeden z pułków Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, kwaterujący w koszarach kieleckiej dzielnicy Stadion. Także w Kielcach rozlokowany został 8. Samodzielny Batalion Operacyjny. Pod koniec czerwca oraz na początku lipca, na kieleckiej Bukówce, stacjonowała także jednostka wojskowa – 4. Pułk 2. Warszawskiej Dywizji Piechoty.
Nie można zapomnieć także o sowieckich służbach specjalnych, które były zakwaterowane w Kielcach. Najważniejszą z nich była miejscowa ekspozytura NKWD, której siedziba mieściła się przy obecnej ulicy Paderewskiego. Nieopodal znajdował się także Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Kielcach.

Poszukiwanie winnych?

Mimo to 4 lipca rozpoczęło się coś, co nigdy nie powinno się wydarzyć. Doszło wówczas do jednego z najtragiczniejszych wydarzeń w historii Kielc. 4 lipca 1946 roku zamordowano kilkudziesięciu ocalałych z II wojny światowej Żydów. Dopiero około godziny 14 podjęto pierwsze działania mające zatrzymanie zajść i eskalacji antysemickich zachowań. Było to więc już po zamordowaniu Żydów, a także udziału w zajściach części pracowników kieleckiej huty “Ludwików”.
Po pogromie aresztowano 34 żołnierzy i oficerów. Jedynie ośmiu z nich udało się udowodnić udział w mordowaniu Żydów i rabowaniu ich majątku. Zatuszować całą sprawę próbowali ich przełożeni. Zatrzymania były fikcją, gdyż po kilku godzinach byli oni zwalniani do domów. Każda próba wyjaśnienia okoliczności zajść w Kielcach, 4 lipca 1946 roku kończyła się, dla bardziej dociekliwych, nieprzyjemnościami. Jedną z takich osób był prokurator Sądu Okręgowego w Kielcach, Jan Wrzeszcz, który nie wierzył w oficjalną wersję wydarzeń. Nawet na sali sądowej, podczas jednego z procesów, sędzia prowadzący wymuszał od adwokatów zaprzestania zadawania pytań ukierunkowanych na udowodnienie winy żołnierzom. Winnego już wykreowano – były nimi „faszystowskie bandy podziemia sterowane przez nie mogących się pogodzić z klęską panów z Londynu”.

Miasto naznaczone antysemityzmem

Mająca wpływ na wszystkie najważniejsze decyzje w państwie , Polska Partia Robotnicza nie chciała jednak wyjaśniać przyczyn pogromu. Przez wiele lat był to temat przemilczany i niebadany. Pierwsze wzmianki o tragicznych wydarzeniach przy ulicy Planty zaprezentowano w prasie z lat 80. wydawanej przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy “Solidarność”.
Nie ulega wątpliwości, że kielczanie mają prawo domagać się odpowiedzi na pytania dotyczące pogromu. Od lat żyją w mieście naznaczonym powojennym antysemityzmem, gdzie „mordowano Żydów ocalałych z Holokaustu”. To krzywdzące uproszczenie. Pomimo, że powoli zbliżamy się do poznania prawdy, na ostateczne ustalenia w kwestii antyżydowskich wydarzeń z 4 lipca 1946 roku przyjdzie nam jeszcze poczekać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie