Dorota Kułaga: * W środę przegraliście na wyjeździe z Unią Tarnów 1:2, szkoda tych punktów.
Arkadiusz Bilski: -Wielka szkoda, bo przegraliśmy mecz, który powinniśmy wygrać. Dwa błędy, które popełniliśmy w obronie spowodowały, że zeszliśmy z boiska pokonani. Najgorsze jest to, że to nie przeciwnik stwarzał sobie sytuacje, tylko my je podarowaliśmy.
* To trzecia porażka z rzędu Juventy. Jakie są tego przyczyny?
-W ostatnich meczach brakowało kilku zawodników z podstawowego składu i to jest jedna z przyczyn słabszej dyspozycji. W spotkaniach z Nidą Pińczów, Kmitą Zabierzów, czy Unią Tarnów nie byliśmy jednak gorszym zespołem. Niestety, ostatnio gramy bez szczęścia.
* W meczu z Alwernią dobrze byłoby odnieść zwycięstwo.
-Z takim nastawieniem tam jedziemy. Zawsze pamięta się ostatnie mecze z rundy, a my jesień chcemy zakończyć w dobrym stylu.
*Czy na to spotkanie dojdą zawodnicy, którzy nie grali w Tarnowie?
-Raczej nie. Karol Drej ma kontuzję, a Darek Anduła zapalenie oskrzeli. Obawiam się, żeby następni nie wypadli z tego składu, bo będzie to już duży problem. Teraz jakoś tę jedenastkę możemy jeszcze wystawić, ale ze zmianami jest już bardzo ciężko.
* Jakie plany macie na kolejne dni? Będziecie jeszcze trenować?
-22 listopada mamy grać Puchar Polski z MKS Stąporków, oczywiście, jeżeli warunki na to pozwolą. Ale bez względu na to, czy ten mecz się odbędzie, czy nie, będziemy trenować do końca listopada.
* Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?