Trasa na Stadionie jest ogrodzona taśmą i z daleka widać tablicę informująca o zakazie wchodzenia na trasę, spacerowania po niej i jeżdżenia na sankach. Nikt nie ryzykował i nie wchodził na zjazd, ale pojedyncze osoby jeździły na sankach z boku trasy narciarskiej.
Na Telegrafie w sobotę także pracowały armatki produkujące sztuczny śnieg ale tutaj więcej osób chciało pojeździć na sankach. Właściciele ośrodka nie pozwalali na to i co jakiś czas prosili saneczkarzy o puszczenie stoku nie tylko ze względu na zakazy sanitarne ale także w trosce o bezpieczeństwo.
Właściciele obu stacji narciarskich w Kielcach zastanawiają się, czy nie złamać rządowego zakazu korzystania ze stoków narciarskich , ale do poniedziałku orczyki na pewno nie zostaną otworzone.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?