Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Jagodziński, nowy trener Nidy Pińczów zdradza swój pomysł na zespół

Dorota KUŁAGA [email protected]
Artur Jagodziński w rundzie wiosennej z Nidą Pińczów będzie walczył o utrzymanie w trzeciej lidze.
Artur Jagodziński w rundzie wiosennej z Nidą Pińczów będzie walczył o utrzymanie w trzeciej lidze. Archiwum
Od kilku dni trenerem trzecioligowego Towarzystwa Sportowego 1946 Nida Pińczów jest Artur Jagodziński, który zastąpił Krzysztofa Dziubla. Z nowym szkoleniowcem rozmawialiśmy o sytuacji kadrowej i planach na rundę wiosenną. - Będziemy stawiać na swoich zawodników, ale przydałyby się też dwa, trzy wzmocnienia - mówi Artur Jagodziński, trener Nidy

Artur Jagodziński

Artur Jagodziński

Urodził się 21 czerwca 1964 roku w Kielcach. Jako trener prowadził następujące kluby: Korona Kielce - zespół juniorów, Skała Tumlin, MKS Staporków, MKS Zdrój Busko-Zdrój, Samson Samsonów, Piast Stopnica, od kilku dni jest trenerem Nidy Pińczów. Ma żonę Ewę i dwóch synów - Macieja i Wojciecha. W wolnych chwilach lubi obejrzeć dobry film i posłuchać muzyki.

Dorota Kułaga: * Przed panem ciekawe, ale bardzo **trudne wyzwanie. **

Artur Jagodziński: - Na pewno. Potencjał w Nidzie jest spory, zanalizuję to na spokojnie i wtedy będziemy rozmawiać o wzmocnieniach, bo na pewno będą one potrzebne. Punktów do zdobycia jest sporo i będziemy się starać o to, żeby wywalczyć ich jak najwięcej.

* Treningi wznawiacie w połowie stycznia. **Wiadomo już, w jakim składzie? **

- Z tego co wiem, odszedł Hubert Drej. Z pozostałymi zawodnikami będą jeszcze prowadzone rozmowy, ale poza tym jednym ubytkiem chciałbym utrzymać kadrę, która była do dyspozycji w rundzie jesiennej. Do tego przydałyby się dwa, trzy solidne wzmocnienia.

* Ma pan już na oku takich zawodników?

- Swoje typy mam, ale trzeba będzie to uzgodnić z zarządem. Na pewno trzeba wzmocnić atak, bo odszedł Hubert Drej. Musi przyjść nowy zawodnik, który wzmocni rywalizację w ataku. Krystian Zaręba może grać z przodu, ale również na boku pomocy. Wtedy będzie większe pole manewru.

* Po jesieni Nida jest na ostatnim miejscu w tabeli **z dorobkiem 12 punktów. Wiosną czeka was ciężki **bój o utrzymanie. Zadanie jest niezwykle trudne.

- Nikt nie może zagwarantować utrzymania, gdy zespół ma 12 punktów po rozegraniu siedemnastu spotkań. Jednak w tej lidze każdy może wygrać z każdym, do końca będziemy walczyć o utrzymanie.

* Prezes Mariusz Karcz powiedział, że mieliście podobne wizje prowadzenia drużyny, głównie jeśli **chodzi o stawianie na młodych piłkarzy, **wychowanków klubu.

- W tego typu ośrodkach jak Pińczów, czy Busko-Zdrój podstawą do tworzenia zespołu muszą być wychowankowie, zawodnicy z danego powiatu. Tu nie ma zaciągu, bo klubu na to nie stać. Trzeba stawiać na swoich piłkarzy. I tak będziemy robić.

* Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie