W domu muzycznego, kieleckiego małżeństwa, Jolanty i Artura Jaroniów nie wyczuwa się syndromu pustego gniazda chociaż młodszy syn studiuje w odległej Bydgoszczy, a starszy kończy medycynę na Śląsku i na razie mieszka tam z żoną.
To dlatego, że Państwowa Szkoła Muzyczna, której dyrektorem jest pan Artur, przygotowuje się do przeprowadzki do nowego gmach i pracy przy zdobywaniu pieniędzy na jej wyposażenie jest moc. Także pani Jola jest zajęta nauczaniem i jej wychowankowie odnoszą coraz większe muzyczne sukcesy.
Praca to dobry lek na samotność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!