Czy cieszy się Pan z wyróżnienia czytelników "Echa Dnia"?
Bardzo się cieszę z tego wyróżnienia – zwłaszcza, że w ubiegłym roku również głosami czytelników zostałem wybrany Człowiekiem Roku w kategorii „Samorządność i społeczność lokalna”. W tym roku zostałem laureatem plebiscytu Osobowość Roku w powiecie opatowskim w kategorii „Polityka, samorządność i społeczność lokalna”.
Czym Pan się obecnie zajmuje?
Jestem kierownikiem Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opatowie oraz pracownikiem naukowym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II na kierunku prawo.
Jakie były najważniejsze zadania, które stanęły przed Panem w ubiegłym roku, jeśli chodzi o pracę zawodową?
Rolnicy w ubiegłym roku złożyli rekordową ilość wniosków z programów realizowanych przez ARiMR. Udzielaliśmy wsparcia rolnikom zarówno w Biurze Powiatowym, jak i podczas zewnętrznych szkoleń. Wspierałem również osoby potrzebujące pomocy prawnej, które zgłosiły się do mnie.
Wiele pracy mieliście chyba z prężnie rozwijającymi się Kołami Gospodyń Wiejskich.
W sposób szczególny zależy mi na inicjowaniu działań konsolidujących mieszkańców wsi powiatu opatowskiego. Jestem zaangażowany w integrację środowiska rolniczego i pomoc w organizacji blisko 70 Kół Gospodyń Wiejskich. Moim celem jest wspieranie wszechstronnego rozwoju obszarów wiejskich, zwłaszcza przedsiębiorczości kobiet. Z uśmiechem muszę stwierdzić, iż udało mi się odwiedzić w ubiegłym roku prawie każde z naszych Kół. Byłem na spotkaniach ponad 60 Kół Gospodyń Wiejskich, to tak jakbym przez dwa miesiące codziennie odwiedzał jedno z nich. Dzięki tym Paniom kultura i regionalne tradycje nie zaginą. Pielęgnują one zwyczaje, odkrywają na nowo tradycyjne smaki, ale także integrują lokalną społeczność.
Co jest najważniejsze w pracy, którą Pan obecnie wykonuje?
Przede wszystkim to, żeby cały czas się doskonalić. W mojej pracy bardzo ważne są otwartość i komunikatywność. Przecież każdy chce być miło i rzeczowo obsłużony. Trzeba także posiadać dużą wiedzę merytoryczną i umiejętność słuchania innych. Bardzo lubię swoją pracę i kontakty z ludźmi.
Ubiegał się Pan o stanowisko burmistrza Opatowa. Czy planuje Pan jeszcze kiedyś startować w wyborach?
Oczywiście, że tak. Mam przekonanie, że oddane na mnie w tym plebiscycie głosy mieszkańców to dobra wróżba. Znam Gminę Opatów bardzo dobrze. Pochodzę stąd i bardzo intensywnie pracuję na rzecz lokalnej społeczności.
Co by Pan zmienił w Opatowie?
Mam pomysły, na poprawę jakości życia gminy. Nie będę w tym miejscu skupiał się na krytykowaniu innych. Jestem osobą otwartą i komunikatywną. Często spotykam się z mieszkańcami i rozmawiamy o bieżących problemach. Chciałbym położyć nacisk na pomoc w rozwoju naszym lokalnym inwestorom. Urząd powinien stać się partnerem biznesowym naszych lokalnych przedsiębiorców. Nie będę karmił ludzi obietnicami, że pojawią się u nas wielcy inwestorzy. Lepiej ich miło zaskoczyć.
Kim jest prywatnie Artur Lis?
Jestem szczęśliwym mężem oraz ojcem dwóch córek Emilki i Karolinki. Oczywiście praca zawodowa pochłania wiele czasu, ale to właśnie rodzina daje mi siłę do dalszej pracy. Moim hobby jest historia. Nieskromnie powiem, iż jestem autorem ponad 30 książek, z czego część dotyczy historii naszego regionu oraz wybitnej postaci Wincentego Kadłubka.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?