- Między 2. a 14 minutą Hiszpanie nie rzucili nam bramki z gry, trafiali tylko z karnych - mówił "Siódym". - Graliśmy bardzo agresywnie, złapaliśmy wprawdzie kilka niepotrzebnych kar, ale w sumie się opłaciło. Grając tak w obronie trzeba być przygotowanym na to, że sędziowie będą nas karać. Ogólnie z przebiegu meczu jesteśmy zadowoleni. Teraz musimy odpocząć przed meczem z Czechami.
- Po kilkunastu minutach musiałem usiąść na ławce, bo miałem dwie kary, ale świetnie zastąpił mnie Daniel Żółtak (obrotowy Vive Targi Kielce - przyp. PK), on jest na tyle doświadczonym zawodnikiem, że wziął na siebie ciężar dyrygowania obroną. Zresztą w środku bloku obrony uzupełniamy się bardzo dobrze, oprócz Daniela dziś bardzo dobrze grał Michał Jurecki. Każdy, kto wchodzi na boisko z ławki rezerwowych jest uzupełnieniem, a nie osłabieniem. Dużo nam daje, że do dyspozycji jest szesnastu zawodników, mam nadzieję, że zagramy na tych mistrzostwach osiem meczów (aby tak się stało, Polacy muszą wejść do półfinałów - PK), a wtedy każdy będzie sobie mógł pograć. Ja dzisiaj trochę odpocząłem, niech sobie pograją inni - zakończył z uśmiechem Siódmiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?