Niestety z powodu śmierci ojca Dariusza Detka nie mógł on przybyć na promocję. Przed nią powiedział, że stworzenie tej książki wynikało z tego, że chciał upamiętnić twórczość niezwykłego i skromnego człowieka, który w ubiegłym roku obchodził 75 lecie urodzin.
– To prawdziwy pasjonat sztuki i wielki społecznik, działacz ruchu ludowego, któremu nie zależy na splendorach i pieniądzach - mówił dyrektor Detka. – Ma wielki talent, nie tylko rysuje, maluje różnymi technikami obrazy, rzeźbi, tworzy pomniki, ale jest też prawdziwym patriotą. W jego rodzinnym domu wybudowanym w 1894 roku na środku wsi kwaterował w 1915 roku Józef Piłsudski wraz z całym sztabem. Na ścianie domu widnieje tablica upamiętniająca pobyt wodza w maju w okresie bitwy pod Konarami. Mieszkańcy Gór Świętokrzyskich znają bohatera mojego albumu Władysława jako patriotę, człowieka z otwartą głową, chętnego do zmian i bezinteresownej pomocy innym.
Promocję, na którą przybyli miłośnicy sztuki Sadochy, jego przyjaciele i rodzina rozpoczął Andrzej Dąbrowski, dyrektor biblioteki, mówiąc, że o talencie twórcy, pochodzącego ze wsi Wysokie Małe w gminie Bogoria świadczą najbardziej portrety w jego wykonaniu.
- Namalował Józefa Piłsudskiego, Ignacego Paderewskiego, Wincentego Witosa, wiele pejzaży i rzeźb – podkreślał. - W sumie ponad 2000 obrazów, setek rzeźb i płyt pamiątkowych. Przez dwa lata pobytu w Chicago promował polskość i sztukę za oceanem, nawiązał kontakty z amerykańskimi galeriami i muzeami. Po powrocie ze społecznika stał się bardziej artystą.
Obecny na promocji Stanisław Durlej, prezes Ludowego Towarzystwa Naukowo Kulturalnego przyznał, że w pewnym momencie życia przekonał Władka Sadłochę, żeby skoncentrował się głównie na tworzeniu. – Posłuchał mnie – cieszy się prezes.
– U siebie w obejściu przerobił drewnianą stodołę na galerię i pracownię, w której kwitnie życie twórcze. Odbywają się plenery i wystawy, przyjeżdżają literaci, młodzież grająca i śpiewająca. Sama droga zawodowa twórcy też jest ciekawa, bo choć talent odziedziczył po ojcu, rolniku, społeczniku i twórcy, w podstawówce i liceum miał swoje wystawy malarskie, to nie chciał studiować na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, ze względu na panujący tam socrealizm. Skończył Akademię Rolniczą w Olsztynie. W życiu zwyciężyła jednak sztuka, prace Władka znajdują się w prywatnych kolekcjach w Krakowie, Warszawie, Olsztynie, Kielcach, Staszowie, w Rumunii, na Ukrainie, Turcji i Ameryce - mówił Durlej.
Po wysłuchaniu miłych słów o sobie Władysław Sadłocha, który jest prezesem Stowarzyszenia Artystów Plastyków Świętokrzyskich powiedział, iż bardzo się cieszy z tego powodu, że jego twórczość znalazła się w tak pięknym albumie. – Jego autor Dariusz Detka interesująco opisał moją osobę w słowie wstępnych do albumu – zauważył.
– Mam nadzieję, że zdrowie pozwoli mi na dalsze tworzenie, które daje mi największą radość. Spotkania z twórcami uskrzydlają mnie. Aktualnie w „Stodole” można obejrzeć wystawę obrazów zmarłego w 2015 roku nauczyciela historii, harcerza i regionalisty Feliksa Skowrona, który namalował między innymi poczet władców Polski. Na takie wydarzenia zawsze przychodzi 100, 200 osób, poczułem wielkie wzruszenie, gdy na spotkaniu poświęconym mojemu ojcu zjawiło się ponad 500 osób.
Dariusz Detka wspominał, że wydany album jest jego 21 pozycją, wcześniej napisał książkę „Wywody polityczne”, z zakresu politologii, pisał o ruchu ludowym, razem ze Stanisławem Durlejem, stworzył dwie pozycje „Myśl nieprzebrane i szereg innych. Historia, geografia, regionalizm to moje pasje – Zależało mi na tym, że ta pozycja została wydana w 100 rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę- podkreśla. – Udało się.
TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?