Artysta z Kielc wciela się w rolę Freddiego Mercury'ego. Opowiada o projekcie Muzyka Queen Symfonicznie

Mariusz Ostrowski pochodzi z Kielc. Jest związany z Teatrem imienia Stefana Jaracza w Łodzi. Ukończył wydział aktorski łódzkiej filmówki.
(fot. ZOOM)

Zobacz ten koncert

Koncert Muzyka Queen Symfonicznie w Kielcach w sobotę, 19 października, na Dużej Scenie Kieleckiego Centrum Kultury (plac Moniuszki 2b). Początek o godzinie 19. Bilety w cenie 80, 90 i 100 złotych do nabycia w kasie Kieleckiego Centrum Kultury, w Polskim Biurze Podróży (Kielce, ulica Sienkiewicza 26, telefon 41-368-05-62) oraz na portalu www.ticketpro.pl. Zamówienia grupowe najlepiej kierować bezpośrednio do organizatora Agencji Artystycznej Monolit: www.monolit-art.pl, telefon: 518-522-581, 514 760 920, [email protected].

- Bardzo się cieszę, że zawitamy z tym projektem do Kielc, znów będę mógł zaśpiewać dla moich znajomych, przyjaciół, rodziny i fanów. To zobowiązuje! - mówi Mariusz Ostrowski. Ten pochodzący ze stolicy Świętokrzyskiego artysta wciela się w rolę Freddiego Mercury'ego.

Projekt Muzyka Queen Symfonicznie rozpoczął swoją koncertową przygodę w 2011 roku w Łodzi w klubie Wytwórnia i od tej pory jest zapraszany do polskich miast, by tam wspólnie z publicznością oddać hołd legendzie, jaką z pewnością jest zespół Queen. W 2012 roku zobaczyło go ponad 9 tysięcy widzów na 11 koncertach.

W widowisku udział biorą: orkiestra Alla Vienna, chór Vivid Singers, zaś w roli Freddie Mercury'ego pojawia się pochodzący z Kielc, śpiewający aktor Mariusz Ostrowski. Czym się inspirował przygotowując się do tej roli? Czy Freddie był dla niego wzorem?

ENERGIA, SHOW, RUCH, WOKAL

- Chyba byłbym szalony, gdybym odpowiedział na pytanie o inspirację, że nie. Oczywiście; jak najbardziej! Ikona, artysta, kompozytor, szaleniec, historia show businessu! Myśl o tym, że naprawdę masz go naśladować może być deprymująca, ale staram się podejść do tego wyzwania jak do cytatu lub roli w pigułce: energia, show, ruch, wokal. Przed występem biegam, skaczę, powtarzam jego słynne ruchy; rozgrzewam się po to, by na te kilka numerów wejść już dobrze przygotowany - zdradza Mariusz Ostrowski.

Koncert będzie się składał z dwóch części. W pierwszej, klasycznej, zabrzmią utwory zróżnicowane stylistycznie, w wybiórczy sposób odzwierciedlające dyskografię zespołu - od pierwszych płyt z lat siedemdziesiątych aż po utwór "Let Me Live" z płyty wydanej w 1995 roku. Będą to premierowe opracowania, stworzone specjalnie na tę okazję przez Jana Niedźwieckiego, lidera zespołu Alla Vienna, na co dzień kontrabasistę Filharmonii Łódzkiej. Wszystko to w towarzystwie nastrojowego światła i klasycznego nagłośnienia.

TO ZOBOWIĄZUJE!

Druga część koncertu będzie istnym show w stylu zespołu Queen. Największe hity grupy zabrzmią w rockowych aranżacjach: gitara basowa zamiast kontrabasu, dynamiczne nagłośnienie, kolorowe światła... A na deser, po "Bohemian Rhapsody" (będzie to unikalnie na całym świecie wykonanie - cała rapsodia na żywo. Nawet podczas koncertów Queen część operowa odtwarzana była z taśmy), na scenie pojawi się sam... Freddie Mercury (w tej roli Mariusz Ostrowski) i wykona utwory "We Will Rock You" oraz "We Are The Champions".

- Bardzo się cieszę, że zawitamy z tym projektem do Kielc, znów będę mógł zaśpiewać dla moich znajomych, przyjaciół, rodziny i fanów. To zobowiązuje! - podkreśla Mariusz Ostrowski.