Tragicznie rozpoczął się dzisiejszy poranek na drogach powiatu staszowskiego. W miejscowości Józefów Witowicki na drodze powiatowej Bogoria - Klimontów doszło do tragicznego w skutkach wypadku, w którym śmierć poniosła jedna osoba.
SŁYCHAĆ BYŁO HUK
Ze relacji świadków wynika, że około 9.40 jadąca od strony Klimontowa honda civic wpadła na łuku drogi w poślizg i z impetem uderzyła w betonowy przepust. - Nie widzieliśmy samego momentu uderzenia, ale usłyszeliśmy głośny huk - mówią budowlańcy, którzy nieopodal montowali konstrukcję dachu na jednym z budynków. Mężczyźni natychmiast pobiegli na miejsce.
Tam okazało się, że w aucie są dwie osoby. - Pomogliśmy dziewczynie wyjść z samochodu, ale kierowcy nie udało się wyciągnąć, bo było dużo pogiętej blachy. Chyba on przyjął całe uderzenie - opisują pierwsze chwile po zdarzeniu. Mężczyźni próbowali cały czas ratować kierowcę, bo jak mówią - ten jeszcze żył. Jeszcze przed przybyciem na miejsce zadzwoniono po karetkę pogotowia. Później jeszcze raz, ale kiedy ambulans dotarł na miejsce było już zbyt późno. Niestety lekarz pogotowia ratunkowego przybyły na miejsce stwierdził zgon.
POŚLIZG BEZ SZANS NA MANEWR
Dużo wcześniej na miejscu pojawili się strażacy ochotnicy z Bogorii oraz staszowscy policjanci. Dzięki specjalnym nożycom udało się otworzyć drzwi. Jaka mogła być przyczyna wypadku. - Najprawdopodobniej kierowca nie dostosował prędkości do warunków jazdy, stracił panowanie nad kierownicą, wpadł w poślizg i uderzył w betonowy przepust - mówi Aneta Nowak - Lis rzecznik prasowy staszowskich policjantów.
Na dokładną odpowiedź, jak doszło do tej tragedii trzeba będzie poczekać do zakończenia badań. Śmierć mężczyzny, jak wskazują strażacy, mogła nastąpić na skutek tego, że auto najpierw bokiem uderzyło w betonowe barierki, a następnie wpadło do rowu uderzając dodatkowo w przepust.
ZDRADLIWY ŁUK DROGI
Biorąc pod uwagę warunki na drodze, kierowca nie miał najmniejszych szans na wyprowadzenie samochodu z poślizgu, bo powiatówka akurat na tym łuku była całkowicie oblodzona. To jedno ze zdradliwych miejsc, które z pewnością mogło zaskoczyć kierowcę. Nawet samochody, które czekały na swoją kolej przejazdu miały problemy z ruszeniem. Droga powiatowa przez kilka godzin była częściowo zablokowana, a ruch odbywał się wahadłowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?