Mieszkańcy kłócili się o to, czy ocieplać budynek i przy okazji dobudować balkony. Grupa inicjatywna przekonywała do realizacji inwestycji przedstawiając jej zalety i sposób finansowania. Lider przeciwników mówił o manipulacji i przekręcie. Sprawę nazwał "aferą balkonową".
Szefowie wspólnot mieszkaniowych wieżowców 103 i 109 przy ulicy Warszawskiej zaproponowały lokatorom dokonanie termomodernizacji budynków oraz dobudowę balkonów. W poniedziałek na zebraniu w siedzibie zarządcy nieruchomości, Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej przy ulicy Pieszej 6, dyskutowano nad uchwałami w tej sprawie.
BALKONY Z OSZCZĘDNOŚCI
O inwestycji opowiadał Maciej Śliz, przewodniczący wspólnoty wieżowca numer 103. Pokazał wizualizacje. - Po termomodernizacji koszty centralnego ogrzewania spadną o 27 procent. Zaoszczędzone pieniądze możemy przeznaczyć na balkony. Chodziły słuchy, że blok się zawali. Nic podobnego. To osobna konstrukcja na własnych fundamentach - mówił Śliz.
- Kto chce balkony, niech do dewelopera idzie! - krzyknął Janusz Kucharski.
Koszt całego przedsięwzięcia oszacowano na 1,2 miliona złotych (500 tysięcy termomodernizacja, reszta - balkony). Na lokatora przypada 16 tysięcy złotych. - Ja za rok tyle nie zarobię - powiedział Mariusz Kucharski, syn pana Janusza.
- Nie będziemy brać kredytu. Wybierzemy firmę, która zrobi inwestycję na raty. Będziemy ją spłacać przez 15 lat z funduszu remontowego i tego, co zaoszczędzimy na cieple - wyjaśnił Maciej Śliz. Ostatecznie za przyjęciem uchwały zagłosowało prawie 63 procent obecnych.
AFERA I OSKARŻENIA
Burza wybuchała przed głosowaniem nad dobudową balkonów. Janusz Kucharski odczytał pismo, w którym domagał się odwołania przewodniczącego wspólnoty z wieżowca 109. Zarzucił mu między innymi wprowadzanie lokatorów w błąd odnośnie szczegółów inwestycji. - Należy raz na zawsze przerwać jego działalność, która ma cechy afery balkonowej - powiedział na co sala zareagowała śmiechem.
Lokatorzy wzięli w obronę przewodniczącego Kaczora. - Panu Józefowi powinniśmy dziękować za to, co robi - mówił Arkadiusz Choiński. - To jedno wielkie oszczerstwo! Jak można coś takiego napisać!? - oburzała się Seweryna Bogusława Ropka.
Mieszkańcy zgodzili się w końcu na dobudowę balkonów. Taką samą decyzję podjęli lokatorzy wieżowca 103.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?