Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura w parafii w Wolicy. Wierni z pretensjami do proboszcza. "Odtwarza dzwonki z telefonu"

Michał Kolera
Michał Kolera
Kościół świętej Tekli w Wolicy
Kościół świętej Tekli w Wolicy archiwum
Parafianie z parafii pod wezwaniem świętej Tekli z Wolicy w gminie Działoszyce, powiat pińczowski, napisali list, w którym wymieniają dziesięć zastrzeżeń do pracy swojego proboszcza księdza Dariusza Pyczka. Duchowny zdecydował się do nich odnieść. - Każdy, kto chce coś znaleźć na księdza, to znajdzie. Szkoda mówić - stwierdza.

- My parafianie kościoła rzymskokatolickiego w Wolicy pod wezwaniem św. Tekli znajdującego się pod adresem: Wolica 7, 28-440 Działoszyce, z przykrością ponownie zgłaszamy wykroczenia przeciw prawu Kościoła, Państwa Polskiego oraz parafian, popełniane notorycznie, nadal bez Państwa reakcji, przez proboszcza naszej parafii księdza Dariusza Pyczka - tak zaczyna się list otwarty, który w czwartek, 20 stycznia rozesłali do mediów i instytucji parafianie z Wolicy.

Lista zarzutów jest długa. - Ksiądz w trakcie przemienienia nie używa "dzwonków" tylko odtwarza je z telefonu - tak brzmi jeden z nich.

- Jestem w parafii zupełnie sam. Nie mam wikariusza, ministrantów, jestem także kościelnym, palaczem. Kto ma obsługiwać gongi liturgiczne? Na mszę o 10 przyjeżdżają ministranci parafii położonych dalej, i wtedy dzwonią. Jak ich nie ma, to po prostu odtwarzam dźwięk z dyktafonu. Co innego mam robić? - pyta ksiądz Pyczek.

Parafia w Wolicy. Proboszcz i pandemia COVID-19

Parafianie mają pretensje do księdza o to, że, ich zdaniem, łamie przepisy dotyczące pandemii COVID-19. Według nich, nie udziela on komunii na rękę, a jedynie do ust, nie wymaga maseczek, nie wystawia płynów dezynfekcyjnych. - Parafianie mają tu dowolność. Ci, którzy nosili maseczki, teraz ich nie noszą, ci, którzy nie nosili, teraz noszą. Wszędzie w mediach ludzie słyszą o pandemii, o zakażenia, o zgonach. Czy ja mam jeszcze straszyć ludzi w kościele? Jeśli chodzi o komunię to niektórzy nie chcą przyjmować jej na rękę. Tak jest w przypadku jednej z rodzin, która przyjeżdża do mnie z odległości 30 kilometrów, by przyjmować Najświętszy Sakrament w tradycyjny sposób - mówi proboszcz.

5 lat zbiera na dach, a wciąż nic się nie dzieje?

Parafianom nie podobają się także porządki w świątyni.

- Od pięciu lat zbiera na naprawę dachu, której nadal nie zaczął, jedyny dach który w tym czasie się pojawił to jego nowego samochodu - zarzucają swojemu księdzu. Według nich, proboszcz dewastuje świątynię, która jest wpisana na listę zabytków. - Notorycznie dokonuje "poprawek" bez zgody, a co gorsza dewastując nasz kościół: np. zniszczona elewacja wewnętrzna na 1,5m wysokości przy wymianie kabli, wymiana nagłośnienia bez konsultacji, wiercenie dziur w elewacji zewnętrznej na "odprowadzanie wody"; niezbędna jest tu interwencja konserwatora. Miał wybudować ogrodzenie na cmentarzu, bo inaczej sanepid go zamknie, a ogrodzenia dalej nie ma - piszą.

- Remonty robię na miarę skromnych możliwości - mówi ksiądz Dariusz Pyczek. - Rozumiem, że nie wszystko może się podobać. Mam tej chwili na koncie parafialnym około 140 tysięcy. Jak mam zabierać się do remontu kościoła? Jeśli chodzi o ogrodzenie, to materiały już są, ale przed nastaniem mrozów nie udało się rozpocząć prac. Niedługo przyjedzie ten, który ma to robić i będzie to zainstalowane - mówi Dariusz Pyczek.

Kuria bada sprawę

Inne zarzuty dotyczą między innymi odprawiania Mszy Świętej w rycie trydenckim, które, według parafian, jest nielegalne oraz rzekomych "nowości", które ksiądz wprowadza w modlitwach, na przykład "Ojcze Nasz". Duchowny odpiera je wszystkie.

- Nigdy nie odprawiałem i nie odprawiam mszy w rycie trydenckim. Tylko część ofiary stoję przodem do tabernakulum, tyłem do wiernych. Każdy, kto chce coś znaleźć na księdza, to znajdzie. Szkoda mówić - stwierdza proboszcz Pyczek.

LIST PARAFIAN Z WOLICY W SPRAWIE PROBOSZCZA DARIUSZA PYCZKA

Do sprawy odniosła się Kuria Diecezjalna w Kielcach. - Sprawa jest już u księdza kanclerza, odbył on rozmowę z kapłanem. Z sytuacją w parafii zapozna się biskup ordynariusz. Być może będzie jakaś wizytacja. Zastrzeżenia parafian i stanowisko proboszcza najpierw należy zbadać - mówi ksiądz Mirosław Cisowski, rzecznik prasowy Kurii Kieleckiej.

ZOBACZ TEŻ: POWIATOWA MSZA DOŻYNKOWA W WOLICY 2021 - ZDJĘCIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie