Spółka "Lotnisko Kielce" ma czterech udziałowców: urząd marszałkowski 70 procent, powiat kielecki 15 procent , gmina Masłów 10 procent i Aeroklub Kielecki 5 procent. W 2006 roku, ze spółki, po dwóch latach wystąpiło Miasto Kielce.
Na czwartkowej sesji radni gminy Masłów podjęli decyzję, że wycofują się ze spółki Lotnisko Kielce. Swoją decyzję tłumaczyli tym, że lotnisko przynosi coraz większe straty, a gminy nie stać na ich pokrywanie.
Sekretarz gminy Masłów na sesji Rady Gminy podkreślił, że od powstania spółki, czyli 2004 roku do 2011 roku spółka co roku odnotowuje straty, które od 2009 zaczęły się znacząco pogłębiać .
- Na lotnisku nie dzieje się nic, a my dopłacamy do tego co roku 20-30 tysięcy złotych. Jako gmina będziemy dopłacać coraz więcej, bo rosną koszty bieżące. W dodatku sposób zarządzania lotniskiem i terenem odbiega od zamierzeń, które gmina chciałaby podejmować. Aeroklub kielecki przez te kilka lat funkcjonowania wpłacił do kasy spółki zaledwie tysiąc złotych, bo tyle pozyskał pieniędzy za ruch prywatny - tłumaczył radnym Bogusław Krukowski.
Gmina wielokrotnie próbowała rozmawiać z zarządem lotniska, bezskutecznie.
- Trzykrotnie spotkałem się z Janem Maćkwiakiem, członkiem Zarządu Województwa, który odpowiada za sprawy lotniska. Sugerowałem, że w takiej formie spółka nie może funkcjonować dalej, chciałem aby dopuszczono inne prywatne podmioty, które mogłyby być źródłem dochodu, ale do tego trzeba mieć chęci - powiedział wójt Masłowa Ryszard Pazera.
- Mówiłem też panu Maćkowiakowi o podatku, który gmina domaga się od lotniska. Do czasu wydania decyzji przez gminę Masłów nie było chęci współpracy. Konsekwencją tego jest obciążenie spółki za zaległy podatek w kwocie ponad 3 miliony złotych. Jesteśmy udziałowcem, który nie ma możliwości decydowania w zarządzie. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że mamy finansować prawników, których zarząd spółki wynajął przeciwko nam, a którzy to prawnicy będą zaskarżać decyzję o nałożonym podatku.
WAŻNIEJSZE PODATKI NIŻ ROZWÓJ
Jan Maćkowiak, członek Zarządu Województwa nie ukrywa, że jest zaskoczony decyzją wójta i radnych.
- Być może Masłów nie miał głosu decyzyjnego w zarządzie, ale był dobrym partnerem do współpracy. Teraz gdy chcemy, rozwinąć to lotnisko, zainwestować w jego rozwój, poprzez np. wydłużenie pasa startowego, to przy takim nastawieniu gminy, która jest właścicielem terenów wokół lotniska, będzie nam trudno cokolwiek zrobić - tłumaczył.
Członek zarządu podkreśla, że nie bez znaczenia jest tutaj konflikt o podatki.
- Myślę, że to ten fakt stał się przeważający, ale pokazuje też, co jest ważniejsze dla gminy, podatki a nie rozwój lotniska. Musieliśmy wynająć prawników, by bronić się przed płaceniem gminie, bo kwota 3 milionów jest nie udźwignięcia przez spółkę.
Jan Maćkowiak podkreślił, że deklaracje podatkowe były co roku składane i nikt tego nie negował, więc wójt nie może mieć pretensji że spółka chce się bronić przed takimi decyzjami wójta.
Teraz na zgromadzeniu wspólników ma zostać podjęta decyzja, co z udziałem gminy Masłów. Marszałek województwa zaznacza, że prawdopodobnie udziały kupi zarząd województwa.
Ile kosztują udziały Masłowa? Gmina Masłów kupiła 120 udziałów po 500 zł, co stanowi 10 procent wszystkich udziałów spółki. Gmina chce po takiej samej cenie wyzbyć się udziałów. Prawo pierwszeństwa ich nabycia posiadają dotychczasowi wspólnicy: województwo świętokrzyskie, Starostwo Powiatowe i Aeroklub Kielecki
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
