Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awaria na ulicy Piłsudskiego w Kielcach. Naprawiali dwa tygodnie, pomogło na... jedną noc

Paulina Baran
Do stacji transformatorowej na ulicy Piłsudskiego dostały się wody opadowe, przez co doszło do braku zasilania oświetlenia. Technicy  nie mogli dostać się do stacji - wejście  było zastawione przez samochód.
Do stacji transformatorowej na ulicy Piłsudskiego dostały się wody opadowe, przez co doszło do braku zasilania oświetlenia. Technicy nie mogli dostać się do stacji - wejście było zastawione przez samochód. Dawid Łukasik
Na ulicy Piłsudskiego w Kielcach znowu panują egipskie ciemności.

W ubiegłym tygodniu mieszkańcy osiedla Świętokrzyskiego w Kielcach prosili o interwencję w sprawie ciągłych awarii oświetlenia. Informowali, że ulica Piłsudskiego nie świeci już od 22 listopada. O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy Jarosława Skrzydłę, rzecznika prasowego Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, który powiedział, że awaria już została usunięta.

Rzecznik zapytany o to, czy Miejski Zarząd Dróg zamierza wyciągnąć jakieś konsekwencje w stosunku do firmy, która od lipca tego roku zajmuje się oświetleniem kieleckich ulic stwierdził, że liczba awarii wziąwszy pod uwagę początki funkcjonowania operatora jest zdecydowanie mniejsza i z analiz wynika, że nie odbiegają one w sposób istotny od liczby usterek, jakie występowały, gdy konserwatorem była poprzednia firma.

Informację o tym, że światła działają potwierdził nam mieszkaniec ulicy Piłsudskiego zadowolony, że ludzie wreszcie nie będą bać się o swoje bezpieczeństwo.

Niestety, jego radość nie trwała zbyt długo. A właściwie tylko jedną noc. Dzień po naszej rozmowie z rzecznikiem okazało się bowiem, że lampy znowu nie świecą.

Jarosław Skrzydło wyjaśnił, że tym razem na ulicy Piłsudskiego do stacji transformatorowej dostały się wody opadowe, przez co doszło do braku zasilania oświetlenia. - Technicy firmy Swarco nie mogli dostać się do stacji transformatorowej, ponieważ wejście do niej było zastawione prze pojazd dostawczy. Gdy taka sytuacja będzie miała miejsce następnym razem, zostanie wezwana policja, a właścicielowi pojazdu grozić będzie jego odholowanie. Usterka ma być niezwłocznie usunięta - zapewnił Jarosław Skrzydło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie