(fot. Straż Pożarna Kazimierza Wielka )
Z policyjnych ustaleń wynika, że 56-letni pilot poderwał maszynę do lotu, ale w już w powietrzu stwierdził, że maszyna pracuje nie tak jak powinna. - Pilot, z kilkunastoletnim doświadczeniem postanowił wylądować. Gdy awionetka już dotykała pasa uszkodzone zostało koło i część podwozia - opowiadał Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Na miejsce pojechały trzy zastępy straży pożarnej. - Nasze działania ograniczyły się do zabezpieczenia miejsca zdarzenia. wezwano karetkę pogotowia, ale pilot awionetki twierdził, że nic mu się nie stało - informowali kazimierscy strażacy.
Przypomnijmy, że w 2007 roku podczas lądowania na tym samym lądowisku rozbiła się inna awionetka. Upadek przeżyli dwaj mężczyźni, którzy byli wtedy w środku awionetki. Lądowisko w Kazimierzy Małej należy do lokalnego biznesmena.
(fot. Straż Pożarna Kazimierza Wielka )
(fot. Straż Pożarna Kazimierza Wielka )
(fot. Straż Pożarna Kazimierza Wielka )
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?