Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Politechnika Warszawska - Fart Kielce 3:2. Przegrana po zaciętym boju (zdjęcia, wideo)

Z Warszawy Kamil MARKIEWICZ [email protected], /MAT/
Sławomir Jungiewicz (w ataku), był najskuteczniejszym zawodnikiem Farta Kielce w meczu z AZS Politechniką Warszawską, zdobywając 16 punktów.
Sławomir Jungiewicz (w ataku), był najskuteczniejszym zawodnikiem Farta Kielce w meczu z AZS Politechniką Warszawską, zdobywając 16 punktów. Fot. Kamil Markiewicz
W piątek siatkarze Farta Kielce rozegrali w Warszawie mecz trzynastej kolejki PlusLigi mężczyzn. Niestety po tie breaku podopieczni trenera Grzegorza Wagnera przegrali 2:3, ponosząc szóstą porażkę z rzędu.

[galeria_glowna]

Powiedzieli trenerzy:

Powiedzieli trenerzy:

Radosław Panas, trener AZS Politechniki Warszawskiej: - Odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo. Pierwsze po porażce w Rosji. Nie mieliśmy czasu na trening i odpoczynek. W dzisiejszym meczu zanosiło się na nasze zwycięstwo 3:0. Jest to dla nas nauczka, bo dopiero w piątym secie udało nam się powstać z kolan i doprowadzić do zwycięstwa.

Grzegorz Wagner, trener Farta Kielce: - Zrobiliśmy sześć błędów w zagrywce w ostatnim secie i myślę, że to zadecydowało o tym, że przegraliśmy mecz. Punkt, który zdobyliśmy w naszej sytuacji na pewno jest bardzo cenny. Potrzebowaliśmy takiego meczu, mimo przegranej, od trzeciego setu było widać prawdziwy zespół.

AZS Politechnika Warszawska - Fart Kielce 3:2 (25:23, 25:20, 19:25, 22:25, 15:12).

Politechnika: Steuerwald 3, Wierzbowski 11, Żaliński 16, Nowak 3, Zajder 8, Mikołajczak 10, Wojtaszek oraz Krzywicki, Szymański 12, Kreek 6.

Fart: Pujol 1, Buszek 6, Kapfer 13, Zniszczoł 8, Kokociński 13, Nilsson 5, Żurek oraz Jungiewicz 16, Pawliński 1, Kozłowski 3.

MVP meczu: Damian Wojtaszek (AZS Politechnika Warszawska).

Sędziowali: Piotr Król (Katowice) i Andrzej Kuchna (Katowice). Widzów: 1250.

Przebieg: I set: 0:1, 3:2, 6:3, 8:4, 9:5, 11:9, 15:11, 15:16, 17:19, 20:20, 25:21; II set: 0:1, 4:4, 8:7, 15:9, 17:10, 19:15, 22:19, 25:20; III set: 0:1, 4:2, 8:4, 9:9, 11:14, 16:12, 15:19, 16:21, 19:25; IV set: 1:0, 4:4, 6:7, 10:10, 13:17, 19:20, 21:21, 22:25; V set: 0:1, 5:3, 7:7, 7:9, 10:10, 13:10, 14:11, 15:12.

Fart Kielce - AZS Politechnika Warszawska. Relacja live - Zobacz zapis relacji live

NIE WESZLI W MECZ

Przed meczem podopieczni trenera Grzegorza Wagnera zapowiadali, że będą chcieli wygrać spotkanie z Politechniką, aby zmazać z siebie plamę po słabym meczu z Tytanem AZS Częstochowa. Niestety zespół z Kielc, choć jako pierwszy wyszedł na prowadzenie w pierwszym secie, szybko je stracił. Od tego momentu Fart musiał gonić gospodarzy, którzy mieli już nawet cztero punktowe prowadzenie (7:3). "Farciarzom" udało się doprowadzić do remisu (16:16). Drużyny walczyły punkt za punkt do wyniku 20:20. Później gospodarze zaczęli ponownie powiększać swoją przewagę i ostatecznie wygrali 25:23.

Drugi set nasz zespół rozpoczął dobrze. Wydawać się mogło, że podopieczni trenera Grzegorza Wagnera złapali rytm meczowy. Niestety wyrównana walka toczyła się jedynie do pierwszej przerwy technicznej, na którą Fart schodził przegrywając jednym punktem. Po wznowieniu gry, nasz zespół tracił punkt za punktem, a Politechnika powiększała przewagę i ostatecznie wygrała 25:20.

ODRODZENIE W TRZECIM SECIE

Trzeci i czwarty set należał do zespołu z Kielc. Dobra gra w ataku oraz obronie pozwoliła naszej drużynie wyrównać wynik spotkania i doprowadzić do tie breaku. W piątym secie po podwójnym bloku Miłosza Zniszczoła i Marcusa Nilssona Fart zmieniał stronę prowadząc 8:7, po czym zdobył kolejny punkt, a trener gospodarzy Radosław Panas wziął czas dla swojego zespołu. Po powrocie do gry "Farciarze" zaczęli popełniać błędy w zagrywce oraz ataku, co doprowadziło do zwycięstwa Politechniki 15:12 i całego spotkania 3:2.

1. Skra 12 29 32:14
2. ZAKSA 12 28 31:13
3. Asseco Resovia 12 22 26:17
4. Delecta 12 22 28:20
5. Jastrzębski 12 22 29:21
6. AZS Warszaw. 13 16 26:30
7. AZS Cz-wa 12 16 19:25
8. FART13 13 20:31
9. AZS Olsztyn 12 10 13:29
10. Trefl 12 5 8:32

W następnej kolejce, 10 lutego: Delecta Bydgoszcz - Fart Kielce (godzina 18).

PO MECZU POWIEDZIELI:
Sławomir Jungiewicz, atakujący Farta Kielce:
- Zawsze po takich meczach pozostaje ogromny niedosyt. Nie chciałbym na gorąco wszystkiego oceniać. Będziemy mądrzejsi po analizie wideo. Na pewno jednak w piątym secie zabrakło nam trochę szczęścia.

Michał Kozłowski, rozgrywający Farta Kielce: - W końcówce wyraźnie zabrakło nam chłodnej głowy. Szkoda, bo po nienajlepszych dwóch pierwszych setach zdołaliśmy się podnieść. W piątej partii mieliśmy już nawet dwa punkty przewagi, ale właśnie wtedy zabrakło nam opanowania i spokoju. Musimy szybko o tym meczu zapomnieć, bo następne spotkania będą równie ważne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie