AZS WSBiP KSZO Ostrowiec - Chemik Police 3:2. Udowodniły, że potrafią walczyć

[galeria_glowna]
Zobacz zpis relacji live z meczu AZS WSBiP KSZO Ostrowiec - Chemik Police

AZS WSBiP KSZO Ostrowiec - Chemik Police 3:2 (18:25, 30:28, 25:19, 23:25, 15:9)

AZS WSBiP KSZO: Brojek, Nowakowska, Mazur, Bernatowicz, Kosiorowska, Chmiel, Soja (libero) oraz Król, Słonecka, Tomsia, Świerszcz, Stefańska

Po trzech porażkach z rzędu mało kto spodziewał się, że zespół odbuduje się właśnie w meczu z Chemikiem Police. Trener Roman Murdza wystawił w pierwszej szóśtce Katarzynę Brojek, która po powrocie z urlopu macierzyńskiego poza treningami zagrała tylko dwa sety w ostatnim sparingu. W kwadracie rozpoczęła narzekająca na uraz Aleksandra Król, a na trybunach usiadła niedysponowana tego dnia Marina Winogradowa. Osłabione gospodynie przegrały pierwszego seta do 18, jednak kibice mogli zaobserwować walkę, której tak brakowało w ostatnich meczach.

Druga partia rozpoczęła się od lekkiej przewagi przyjezdnych. Gdy na tablicy widniał wynik 15:19, wydawało się, że podopieczne trenera Romana Murdzy gładko przegrają mecz z wiceliderem. Ku miłemu zaskoczeniu publiczności, ostrowczanki rozpoczęły jednak ostrą pogoń i doprowadziły do remisu po 23, by po chwili stanąć przed szansą zakończenia seta. Ten potrwał jednak jeszcze kilka minut. Ostatecznie, po długiej wymianie skutecznym atakiem zakończyła go Sylwia Chmiel. Uskrzydlone gospodynie sprawnie rozprawiły się z rywalkami w trzeciej odsłonie prowadząc przez całą partię i wygrywając ją do 19. Szczególnie do gustu przypadła kibicom postawa na bloku Katarzyny Brojek, która po długiej przerwie sprawiała wrażenie głodnej gry i co chwilę efektownie powstrzymywała rywalki.

WALCZYŁY Z RYWALKAMI I ARBITRAMI

Przy takiej postawie gospodyń wydawało się, że czwarty set będzie tylko formalnością. I tak mogło być, gdyby nie fatalna momentami postawa arbitrów tego spotkania. Przy stanie 10:6 popełnili dwa błędy pod rząd na niekorzyść AZS WSBiP KSZO (dotknięcie siatki i błędna ocena autowej piłki). Nerwowa atmosfera udzieliła się nie tylko kibicom. Seria błędów własnych spowodowała, że rywalki wyrównały stan meczu i zwietrzyły swoją szansę. Sędziowie nie zauważyli jeszcze podwójnego odbicia i ataku w taśmę bez bloku, a dodatkowo po drugiej stronie bardzo dobrze zagrała była zawodniczka AZS WSBiP KSZO Agnieszka Seta, która zdobyła kilka kluczowych punktów, w tym ten kończący seta.

Tie break lepiej rozpoczęły gospodynie, jednak przy stanie 5:2 sędziowie po raz kolejny popełnili błąd. Długo nie chcieli się zgodzić na jakiekolwiek rozmowy z protestującymi siatkarkami gospodyń, gdy jednak doszło już do konsultacji potwierdziło się, że piłka niesłusznie została przyznana rywalkom i punkt wrócił do ostrowczanek. Ostatecznie podopieczne trenera Romana Murdzy rozstrzygnęły tę konfrontację 15:9 i wygrały mecz z jednym z pretendentów do awansu. Kibice - którzy na ten mecz decyzją zarządu weszli za darmo - po meczu nie kryli zadowolenia z postawy zespołu. - Choć przegraliśmy pierwszego seta, to widziałem u dziewczyn walkę. To napawało optymizmem. Cieszymy się, że udało nam się odbudować po ostatnich niepowodzeniach - powiedział po meczu trener AZS WSBiP KSZO, Roman Murdza.

Pozostałe wyniki 11 kolejki:

MMKS Gaudia Budmel Trzebnica - PLKS Pszczyna 1:3 (24:26, 25:21, 22:25, 25:27)

Armatura Eliteski AZS UE Kraków - Jadar AZS Politechnika Radom 3:0 (25:18, 26:24, 25:19)

Silesia Volley I Chorzów/Mysłowice - MUKS Sparta Warszawa 3:0 (25:14, 25:15, 25:23)

KS Piecobiogaz Murowana Goślina - Siódemka Legionovia Legionowo 1:3 (25:22, 20:25, 21:25, 18:25)

SMS PZPS I Sosnowiec - UKS Jedynka Aleksandrów Łódzki 3:2 (17:25, 15:25, 25:20, 25:21, 15:11)