MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Badaj się tam, gdzie wskaże lekarz

Redakcja
fot. sxc.hu
Sporo pacjentów zwraca się do NFZ z prośbą o wyjaśnienie sytuacji, w której otrzymują skierowania na badania, idą do laboratorium czy pracowni diagnostyki i…otrzymują informację, że muszą zapłacić. Problem tkwi w tym, że chorzy zgłaszają się na diagnostyką nie tam, gdzie wskaże im specjalista, ale tam gdzie im wygodniej.

Za badania osoby ubezpieczonej płaci lekarz, który je zleca - otrzymuje na to pieniądze z NFZ. Innymi słowy: wskazuje pacjentowi pracownię, laboratorium czy gabinet zabiegowy, gdzie chory powinien je wykonać i gdzie nie będzie płacił. Może być to placówka, w której lekarz przyjmuje, ale może być też poradnia, z którą lekarz zawarł umowę na wykonywanie badań. Czyli jeżeli np. na badania kieruje specjalista z poradni czy ze szpitala, to bezpłatnych badań nie zrobimy w przychodni podstawowej opieki zdrowotnej. Jeżeli diagnostykę zleca lekarz z kliniki w Warszawie, to nie zrobimy jej w Kielcach. Jeżeli skierowanie wystawia specjalista ze Szpitala Wojewódzkiego z Kielc, to nie zrobimy badań w szpitalu w Sandomierzu, itp. Zdarza się też, że lekarze nie informują chorego, gdzie powinien się udać. Dlatego mając skierowanie w ręku, zawsze dopominajmy się informacji, gdzie konkretnie dane badanie powinno być zrobione.

Inaczej jest jedynie przy tak zwanych badaniach kosztochłonnych, jak na przykład rezonans magnetyczny. Tu mamy wybór dowolnej placówki, która ma umowę z NFZ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie